@plywamwkwasie

Morski Kot

Ask @plywamwkwasie

Sort by:

LatestTop

Previous

*pssst* *pssssstt*! Nie zapomnij o słynnym cytacie z sali samobójców. Ten, wiesz "żyję cicho krwawiąc, krwawię cicho żyjąc". I jeszcze "moje przyjaciółki to żyletki, bo mają ostre języki". Koniecznie z masą wykrzykników.

Jeszcze "świat zamknięty, rany otwarte ... !!!"
Jezu, ja to obejrzałam w te wakacje. Najsromotniej stracone półtorej godziny życia. Ale przynajmniej nie tyram w ciemno, tylko wiem, o czym mówię.

W jaką największa bzdurę wierzą ludzie?

Pjotrr’s Profile PhotoPan Kreatura
Że symbole są czymś więcej niż wymysłem konkretnych osób i nie mogą znaczyć czegoś innego niż dla nich.
Naprawdę rozwala mnie ignorancja ludzi i twierdzenie, że pentagram na czyjejś szyi na pewno oznacza szatana, a nie na przykład Wenus, albo może nie ma żadnego znaczenia.
Każdy cyrkiel ma niby związek z masonerią?
Ach, i ludzie wierzą jeszcze w stereotypy. I kiedy ktoś je złamie, to tłumaczą się, że "takie myślenie jest silniejsze od człowieka". No jasne.
Nie, to po prostu oznacza, że jesteś szufladkującą pizdą.

People you may like

Adolf4825’s Profile Photo Maiker
also likes
Sanux02SK’s Profile Photo Sarunime
also likes
Cinek90’s Profile Photo Elijah ɱ.
also likes
cichyglod’s Profile Photo asphyxia
also likes
Amy8404’s Profile Photo Heather_Liddell
also likes
nekoochan857’s Profile Photo Julian
also likes
wells_a’s Profile Photo Anthony
also likes
N3RV3__’s Profile Photo Nerve
also likes
night_thinker_’s Profile Photo M. Vestrand
also likes
zuzia_sl
also likes
jatarahi’s Profile Photo Weronika
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

@jestem_w_buszu pije, pali, ma malinki, je szkodliwe tabletki acodin i tnie. Każdy z jego szkoły o tym wie, łącznie z rodziną i nauczycielami..Wiem, że nie twoja sprawa, ale możesz coś napisać aby tego nie robił, bo niszczy sobie życie? Jak dużo osób to napisze, to pewnie zrozumie. Będę mega wdzięcz

jestem_w_buszu’s Profile PhotoHumorysta bez uprawnień
Pewnie trafił w złe towarzystwo. Kobiety źle na Ciebie działają, brat.
I nie tnij szkodliwych tabletek acodin. To niszczy Twoje rzycie.
PS, wyczekuj paczki z przydatnymi rzeczami.

Jaki był ostatni narysowany przez Ciebie obrazek?

Ostatnio "rysuję sobie" w Finale2014. Nie ogarniam jeszcze tego programu, ale jest coraz lepiej. Już drugą noc z rzędu spędziłam na rozpisywaniu aranżacji. I pewnie spędziłabym trzecią, gdyby nie to, że nie biorę ze sobą komputera do Poznania.
Ale wracając do pytania - wczoraj pojechaliśmy sobie z kuzynem do Gorzowa, żeby spędzić dzień heloimu ze zmemionymi dziećmi intenetu oglądając bardzo słabe filmy i jedząc tyle gównianego jedzenia, że w nocy zwymiotowałam.
Ta pitca nazywała się Pepe Roso.

nutka ? : )

Sylwunia9836’s Profile Photosyla ;*
Patrz no, Żelko, masz tu nawet dość dużo nutek.
Ten moment, gdy rozpisujesz piosenkę, zaczynając od komponowania linii melodycznej w małym zeszycie, okazuje się, że akcenty w tekście ci się nie zgadzają z tymi w muzyce i musisz kombinować z jakimiś kropkami i szesnastkami, żeby byk ok, potem stwierdzasz, że rozpiszesz aranż ładnie na dużej kartce, zostawiasz linijkę na wokal, ale jak już rozpiszesz, to stwierdzasz, że nie chce ci się przepisywać znowu linii melodycznej i pierwszej linijki aranżu (bo przygrywka), a poza tym nie zostawiłaś miejsca na przedtakt.
Chuj, będzie w dwóch zeszytach.

Lubisz tańczyć? Czym jest dla Ciebie taniec?

Mój kontakt z tańcem jeszcze do niedawna był całkowicie minimalny.
W gimnazjum miałam regularnie taniec towarzyski w ramach jednej z lekcji WF-u. Na Pyrkonie kolega zaciągnął mnie na warsztaty z modern jazzu.
Jeśli mam być szczera, nigdy mi się to nie podobało.
Ale teraz, na rytmice, co chwila trzeba realizować jakieś układy, poruszać się z gracją i masa innych rzeczy. Zarówno ja, jak i nauczyciele obawiają się, że przez dwa lata nie zdążę nauczyć się tworzenia choreografii.
Wczoraj miałam pierwszy występ z rytmiczkami, nawet kilkusekundową solówkę. I podobno poszło mi wyjątkowo dobrze, jak słyszałam od kilku osób.
Nie wiem, czym jest dla mnie taniec. Jeszcze nawet nie określiłam, czy to lubię. A na nabranie chęci do niego został mi jakiś miesiąc, bo potem szóstoklasistki zaczną realizować układy dyplomowe i będzie rzeź.

View more

zadaje ci wlasnie bezsensowne pytanie, ktore pozbawione jest jakiegokolwiek sensu i nawet nue jest pytaniem, wykorzystaj je jak cesz

slavkozdravko’s Profile PhotoZ D R 4 V K 0
Hania zgodziła się, żeby ze mną grać. Tak trochę zaczynają się spełniać moje marzenia.
Nie mogę się już skupić na niczym, tylko snuję plany na temat występów w kigurumi i supportowania Domowych Melodii. Mój mózg zaraz wybuchnie od absurdalnych wizji.

Opowiedz mi o swoim najgorszym pocałunku.

Pjotrr’s Profile PhotoPan Kreatura
Wrocław.
Sierpień.
Niucon.
Trzecia nad ranem.
Po przypadkowej podróży na Psie Pole w drodze do sleepów, zamknięciu mi przed nosem RockBanda i ostatecznym trafieniu na Rynek okazało się, że do autobusu mam prawie godzinę.
Po dziesięciu minutach dosiadł się do mnie dziwnie uprzejmy koleś. Okazało się, że czeka na ten sam autobus. Mi było wszystko jedno, bo i tak miałam przed sobą masę bezczynnego czasu. O ile na początku próbował nawiązać jakiś dialog, to po jakimś czasie zaczęły mu się zapętlać kwestie. I słychać już było, że ewidentnie chciałby mnie przelecieć, a ja nie potrafiłam go spławić, bo pierwszy raz w życiu byłam podrywana.
Przed moim przystankiem bardzo ładnie poprosił o pozwolenie na buziaka w policzek.
Przyssał się jak glonojad i bardzo mocno wiało od niego alkoholem (co zresztą wyjaśniało, jakim cudem mogłam mu się spodobać).
Ubłagałam go, żeby już mnie nie odprowadzał, uciekłam.
Ugh.

View more

Czy masz jakieś plany kostiumowe lub makijażowe na Halloween?

Z moim ryjem nie muszę hehe
Ale tak szczerze, to nie obchodzę. Dzisiaj do naszego pokoju przylazły trzy grupy naszych koleżanek z pierwszej gimnazjum, żeby pożyczyć mejkapy i pędzelki na dyskotekę heloimową. I zmyły się stamtąd po pół godzinie, bo było dennie.
A tak poza tym to DZIADY, DZIAAADY!

Kręcony jest film o Twoim życiu. Jaką piosenkę w tle usłyszą widzowie podczas pierwszej sceny?

Gdyby miał powstać film o moim życiu, który odzwierciedla chaos w mojej głowie i obejmuje maksymalne spektrum mojego poczucia estetyki, byłaby to surrealistyczna, wielopoziomowa animacja, w której byłoby dosłownie wszystko, we wszystkich kolorach, kształtach i pozycjach.
Soundtrack musiałby zawierać muzykę z filmików Cyriaka i autorskie miniaturki Nefblam. Plus dużo mashupów, które nie wiedzieć czemu pasują do siebie, chociaż nie powinny.
Kaczki jedzące gruz i odkurzacz w depresji.
I gęś. Zielona.

Spostrzegłem, że wstydzisz się swojej wagi (albo popieprzyłem profile, stąd anonim). Nie masz do tego zupełnie żadnego powodu. Jak tak patrzę na zdjęcia, to naprawdę, niczego Tobie nie brakuje i wyglądasz bardzo dobrze. Swoją drogą, masz bardzo śliczny uśmiech i powinnaś uśmiechać się częściej. =)

Prawdopodobnie nie pomyliłeś profili (profilów?), ale ja tu sprostuję. To nie jest tak, że wstydzę się swojej wagi. Po prostu jej nie lubię. Napiszę otwarcie: ważę 68 kilo przy wzroście troszkę ponad 160. I to jest dużo, nie ma co do tego wątpliwości. Po prostu opanowałam sztukę podkreślania tego, co trzeba. Nie zakładam obcisłych koszulek ani spodni z niskim stanem (spódnic przed kolano wyrzec się nie potrafię, chociaż powinnam).
Może i nie wyglądam super-otyło, ale w środowisku, do jakiego trafiłam i tak jestem najszersza. Ciężko jest się nie porównywać do innych, kiedy większość zajęć ruchowych spędza się w sali pełnej luster. I kiedy ktoś ci co chwila wprost mówi, że jesteś tłusta. Przy wszystkich. Bo wszystkie stroje są na ciebie za małe.
To bardzo miło, że tak uważasz, ale jestem zmuszona zwalić to na iluzję.
A co do uśmiechu - dziękuję. Chciałabym się móc częściej uśmiechać.

View more

Minął poniedziałek - dla wielu najgorszy dzień tygodnia. Czy umiesz opisać mi coś pozytywnego co wydarzyło się właśnie tego dnia? Dobrej nocy.

Zaczynam nawiązwać bliższy kontakt z jedną dziewczyną z klasy równoległej. W końcu mam do kogo gębę na przerwie otworzyć. Nie było dzisiaj rozszerzonego polskiego i spędziłyśmy razem prawie dwie godziny, byłyśmy w empiku i w ogóle. Zresztą, Hania też jest uzależniona od aska ( @Haniack ).
Sama nie mogę uwierzyć, że dla kogoś kontakt ze mną nie jest poniżej godności.
A, i odkryłyśmy sklep z półfabrykatami do biżuterii zaraz obok bursy, nie muszę już robić zakupów przez internet.
I to chyba najpozytywniejsze zdarzenia z dzisiaj. No.

Co według Ciebie oznacza sprawiedliwość?

Jak wszyscy, to wszyscy.
Rozszarpiecie mnie za to na strzępy, ale
Ludzie, po co ten raban? Nie będzie przymusowego chodzenia do kościoła. Nie będzie religii pięć razy w tygodniu. Ani Smoleńska w książkach do historii. Naprawdę.
Polska wciąż pozostaje krajem świeckim, parlament konstytucji nie zmieni, jesteśmy w UE, mamy wolność wyboru. A jak widzę wszędzie gimnazjalistów piszących o emigracji, to chce mi się rzygać. NIGDZIE NIE WYEMIGRUJECIE, BO MAMA WAM NIE POZWOLI. Za cztery lata będziemy mogli już pójść do urny i sami zadbać o to, by sytuacja się nie powtórzyła, O ILE BĘDZIE NAPRAWDĘ TAK ŹLE. Pamiętajcie, że jest jeszcze szansa, że gówno przez tę kadencję zrobią.
Zresztą czekajmy na oficjalne wyniki, a nie sondaże.

Miłego dnia :>

" Istnieją w tym świecie konserwatyści,
Co lubią zamiatać kurze i liście.
I żyją też nowoczesne istoty,
wolące odkurzacz od poczciwej miotły.
Dziś spór ten odwieczny rozwiązać należy,
lecz nikt z nas ciężaru na siebie nie bierze,
Więc skupmy się może na temperamencie
urządzeń tych, zamiast bić się zawzięcie.
Miotła z szufelką - cóż, toż to pedanci!
Każdy z nich tak naprawdę brudem gardzi
do tego aż stopnia, że wnet się go wyprze,
wyrzuci z siebie, by znowu być czystsze.
Odkurzacz z kolei to sprawa zawiła,
bo w nim całą radość depresja zabiła.
On zbiera w swe wnętrze nieczystość doczesną
i dusi ją w sobie. Nie płacze, zresztą...
nawet oczu do łez mu nie dano."
Morski Kot - poeta

czy masz w swojej szafie coś czego mogłyby Ci pozazdrościć przedszkolaków, a co ewidentnie jest dla osoby dorosłej? (jak np. mój sweterek z Olafem z krainy lodu i jebitnie różowym napisem "ulepimy dziś bałwana?")

Mam kolekcję dziecięcych spineczek, naklejki, które przyklejam z reguły na twarz, sukienkę w kucyki, plecaczek z Hello Kitty... Chyba tyle. Ale od jakiegoś czasu ich liczba stale się powiększa, bo mnie jarają.

Nie lubisz całej swojej klasy czy są wyjątki? Jest ktoś warty poznania?

Ech, to trochę smutne, że sprawiłam wrażenie, jakoby ich nie lubię. Bo ja nikogo nie nie lubię. Tu bardziej chodzi o pewne kwestie bardziej osobiste, chociażby fakt, że powątpiewam w słuszność decyzji o przeniesieniu się na sekcję rytmiki. A zachowanie pewnych jednostek jest pewnym, hm, gwoździem do trumny.
Nie wiem, czy jest ktoś warty poznania, bo ja tych ludzi tak naprawdę jeszcze nie znam. Nawet dziewczyny, z którą mam pokój. Ale już jestem w stanie stwierdzić, że prawdopodobnie większość klasy za mną nie przepada, chociaż może to i złudne wrażenie. Może to przez fakt, że doszłam jednak do zgranej grupy na czwartym roku, a nie do nowo uformowanej.
Spokojnie, mam czas, może sytuacja się poprawi. Zresztą już się zaczyna poprawiać, bo przynajmniej mam do kogo gębę na przerwie otworzyć. Noale mogło być lepiej.

View more

Obserwuje :3

yopatka’s Profile PhotoPatrycja.
Mam na ten weekend tyle przymusowej pracy twórczej, że chyba będę musiała szukać zewnętrznych doładowań kreatywności. Coś w rodzaju czekolady albo pozytywnych ludzi.
Niby miałam jechać do Wrocławia na spotkanie mangowe, ale nie wiem.
Muszę ogarnąć te współczesne utwory na chór i pokazać się tam z jak najlepszej strony, bo biorą mnie na doczepnego, a jeśli spodobam się dyrygentce, to może wciągnie mnie za rok do akademickiego.
Do przyszłego piątku muszę napisać piosenkę o odkurzaczu i zapisać ją razem z akompaniamentem. I przy okazji dać do sprawdzenia nauczycielce od improwizacji, tak ze dwa razy. I to jest konkurs obowiązkowy dla rytmiczek. Kiedy już wypocę jakiś tekst, to będzie łatwo, bo muzyka przyjdzie sama. A chcę jednej dziewczynie utrzeć nosa, więc też się muszę wykazać.
No i jeszcze muszę wybrać którąś piosenkę z listy na konkurs interpretacji poezji, z kategorii wokalnej. I obmyślić jakoś w głowie. Jutro dopytam się organizatorek, czy to koniecznie musi być z akompaniamentem jednego instrumentu, bo jeśli nie, to spróbuję zrobić z tego jakiś ciekawy performance z elementami muzyki eksperymentalnej i zabawkowych instrumentów.
No i ilustracja muzyczna na lekcję improwizacji, którą miałam przynieść jeszcze w zeszłym miesiącu.
I coś tam na fortepian.
Kurde, jak to tak napisałam, to tego jest trochę tak w chuj.

View more

Next

Language: English