Jagiełło to jakiś biedny. Król, a co rusz widzę go w jednym stroju. Jaka obrona Jadwigi w kwestii jej stroju. Suknia miała się zmarnować? Nie zwróciłam uwagi, że to po niej, póki tu nie weszłam
Akurat Jagiełło nie był typem gościa który lubił pławić się w luksusie. Jak musiał się ubrać ładnie i królewsko, to się ubierał, ale nie widzę go w jakichś błyskotkach. Chadzał cały czas w czarnych strojach...
Co do sukni, bo słyszę, że jakaś bitwa jest na grupkach, że tak nie można bo to Jadwigi. Ludzie, mi również ta decyzja nie za bardzo się podoba, ale nie chodzi o to, że kiecka była Jadwigi w 100%. Problem polega na tym, że jej nie zmienili (nie dodali nic nowego, chociaż nie wiemy czy np. na planie Cylejka nie dostanie płaszczyka) i pojawia się to (jak dla mnie) ciut za szybko na scenie. Mam taką zasadę aby nie ubierać tych najważniejszych postaci w identycznie stroje... Także cieszę się, że kieca się nie marnuje, ale boli mnie, że nic w niej (najpewniej) nie zmieniono. :/
Co do sukni, bo słyszę, że jakaś bitwa jest na grupkach, że tak nie można bo to Jadwigi. Ludzie, mi również ta decyzja nie za bardzo się podoba, ale nie chodzi o to, że kiecka była Jadwigi w 100%. Problem polega na tym, że jej nie zmienili (nie dodali nic nowego, chociaż nie wiemy czy np. na planie Cylejka nie dostanie płaszczyka) i pojawia się to (jak dla mnie) ciut za szybko na scenie. Mam taką zasadę aby nie ubierać tych najważniejszych postaci w identycznie stroje... Także cieszę się, że kieca się nie marnuje, ale boli mnie, że nic w niej (najpewniej) nie zmieniono. :/