Myślisz że po poronieniu dziecka Aldona będzie bezpłodna?
Raczej myślę, że przejdzie jakieś załamanie nerwowe, ale ta opcja też jest w sumie możliwa... Kazimierz pewnie ją zostawi, uciekając w ramiona kolejnej kochanki co pewnie tylko doda smutku biednej Aldonie. Nie dość, że dwór będzie ją dodatkowo obgadywał to i król źle na nią patrzył. :/ Chyba, że przyjmie to na klatę i do końca będzie chodzić z wysoko uniesioną głową do góry...
*Devisza
*Devisza