@NiszczonyPrzezCiebie

Allan McKliney

Ask @NiszczonyPrzezCiebie

Sort by:

LatestTop

Previous

Dlaczego tak bardzo zainteresowały cię kwiaty? Pełno ich tu u ciebie ;3 Jesteś z nimi w jakiś szczególny sposób związany?

manissia’s Profile PhotoMelancholy Hill
Zachwyciły mnie swoją egzystencją i delikatnością.
Ozdabiają i wprowadzają w bardziej pozytywny nastrój.
Kupujemy rożne rodzaje kwiatów na czyjąś uroczystość, tylko po to aby bliskiej osobie wywołać uśmiech na twarzy i to nam w zupełności starczy.
Po darowujemy rozmaite róże swojej drugiej polowce by ja zawstydzić i tym samym gestem uświadomić, że już należy do Ciebie, do nikogo innego.
Upiększamy groby zmarłych w rodzinie, przecież nie może być ciągle u nich tak ponuro, gest pamięci.
Czym dekorujemy wnętrza jak nie kwiatami, bez nich byłoby szczerze mówiąc.. pusto i chłodno.
Dają nam codziennie szanse na lepsze, ubarwiają nam życie by nie pogrążało się tylko i wyłącznie w czerni i bieli. Starają się z całych sił by wymalować na swoich płatkach możliwe, że i całą tęcze pokrywając się jej barwami. Specjalnie dla Ciebie. Uwaga, poświęcenie choć chwili, pielęgnacja, tylko tego potrzebują.
Kwiaty, niby takie zwyczajne, monotoniczne i codzienne, ale jakby życie wyglądało bez nich?
Pamiętam jak jeszcze w dzieciństwie biegałem po łące w poszukiwaniu tych najpiękniejszych, nie zwracałem uwagi czy się pobrudzę, zedrę ciuchy. Tylko je zrywałem, cały bukiet. By potem wręczyć go mamie w oczekiwaniu na kryjące się pod uśmiechem jaki mnie obdarzyła małe szczęście.
Czy jestem jakoś szczególnie z nimi powiązany?
A czy to nie oczywiste?
Wiąże z nimi wiele wspomnień i to wystarcza.
Ostatnio podarowałem babci na urodziny takie różyczki, podobają się?~

View more

Dlaczego tak bardzo zainteresowały cię kwiaty Pełno ich tu u ciebie 3 Jesteś z

People you may like

kiti91’s Profile Photo Ryuzaki
also likes
whyskey’s Profile Photo whysky
also likes
Kaktus2002’s Profile Photo The lost girl.
also likes
efelinQ’s Profile Photo xcruxxo ♒
also likes
Kaluui’s Profile Photo Kaluui
also likes
rhein_michael’s Profile Photo ☑ Michael Rhein
also likes
Cinek90’s Profile Photo Elijah ɱ.
also likes
justselfishasshole’s Profile Photo Lucas Morozov
also likes
jhrwekuh’s Profile Photo Eyes
also likes
Asia776’s Profile Photo Asiula...
also likes
pinkfinegg’s Profile Photo Klaudia
also likes
vdoviism’s Profile Photo Dinah Buckley
also likes
DariaDerocDerQueenMro’s Profile Photo Derr
also likes
mikulek04’s Profile Photo Metalli
also likes
s_lecter’s Profile Photo Servin Lecter
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Alanie. Czy miłość istnieje?

Latolistek’s Profile PhotoGonepteryx rhamni ~
Kiedyś słodki posmak, teraz gorzki niesmak.
Niegdyś szczęście, teraz ból i rozpacz.
Otulony od zawsze jestem cierniami i ozdobiony płatkami róż.
Wrzucono mnie w ciemny kąt bym nie mógł ujrzeć słońca już.
Albo ja sam pisałem się na to, jakbym podpisał z diabłem pakt.
Ale teraz chodź, podejdź tu śmiało i zanuć mi jeszcze raz.
Ostatnią piosenkę, która będzie mi w duszy przez wieki grać.
Alanie Czy miłość istnieje

Usiadłam w miękkim fotelu, popijając już lekko ciepła kawę, rozmyślając nad kolejnym pytaniem dla Ciebie. Stało się to moja małą obsesją. Więc Allanie, gdzie chciałbyś się teraz znaleźć?/Julia

Stałem się Twoją obsesją?
Czy to nie za zbyt poważne porównanie?
Może zaraz zostanę Twoim tlenem bez którego nie możesz żyć?~
Urocze.
Chciałbym się znaleźć gdzieś gdzie panuje cisza.
Zupełnie sam albo Tylko z Tobą.
Zastępujesz wszystko co najlepsze.
Jesteś moim ukojeniem.
Rozkoszą i pragnieniem.
Dlaczego by tak nie przysiąść na chwilę, odetchnąć.
Spojrzeć na siebie i przyznać, że wszystko co mi potrzebne już jest.
Stwierdzić, że cały świat znajduje się właśnie przy mnie.
A 'więcej' jest już nieistotne.
Usiadłam w miękkim fotelu popijając już lekko ciepła kawę rozmyślając nad

Jakie marzenia sprzedaje sklepik w którym się znajdujesz?

AoiMomoo’s Profile PhotoMarcelinka
W moim niecodziennym sklepiku z marzeniami, starannie zadbanym i wysprzątanym. Oferuję wszystko co tylko chcecie i wszystko czego nigdzie nie znajdziecie.
Mam tutaj marzeń od groma, malutkie jak kurz i wielkie jak świat.
Niepozorne, groźne, delikatne i słodkie.
Wystarczy, że zapukasz do mych drzwi i wydusisz to, o czym śnisz.
A ja dam wam szczęście, radosny uśmiech, ciepło na chłodniejsze poranki, a dla małej dziewczynki jak Ty mam nawet księcia z prawdziwej bajki.
Czego pragniecie? Czego żądacie?
Życzeń sto, a nawet dwieście wam spełnie.
Zaczaruje wasz świat aby stał się pięknem.
Jednak zapłatą nie będą pieniądze.
Płacicie mi swoimi chęciami, cechami i jakże staraniami. Waszym zimnym potem, słonymi łzami i skalaną duszą.
Abym mógł się również nacieszyć i wziąć wasze życia w swoje ręce.
Ponieważ, wiem, że każdy chciałby dostać coś za nic. Nie ofiarując nic od siebie.
A wartość rzeczy oceniana będzie przez to, jak bardzo ktoś jej pragnie.
A więc witaj naiwny.
Cóż byś chciał? Czego byś potrzebował?
Rozejrzyj się, lecz nie po moim sklepiku.
Zajrzyj w siebie, wsłuchaj się w swoje dudniące, obolałe serce.
Ja poczekam, aż uchylisz wargi.
I w momencie kiedy podzielisz się ze mną swym oddechem, wydobędę wraz z nim skrawek Ciebie.
Nie bój się, gwarantuję skuteczność wszystkiego. Oprócz jednej rzeczy. Po sprzedaży nie gwarantuje skuteczności klienta.

View more

Jakie marzenia sprzedaje sklepik w którym się znajdujesz

Jakie masz postanowienia noworoczne?

Szczerze mówiąc zastanawiałem się nad kilkoma zmianami.
Tu mi przyszła do głowy myśl by rzucić palenie.
Następna była taka by wziąć się w końcu do nauki.
A na koniec rozważałem opcję czy by sobie kogoś czasem nie znaleźć.
Ale wiecie co? Stanąłem przed lustrem i spojrzałem na siebie. Na osobę przeciętną, zatopioną w tłumie przeróżnych istot i uznałem: "Ej, przecież nie jest tak źle, prawda?" Po co to wszystko zmieniać jak nadal mogę stanąć na nogach i cieszyć się z czegokolwiek- nawet z tych małych rzeczy? Jak nadal oddycham, żyje i wcale tak bardzo nie narzekam to jest raczej dobrze, prawda?
Owszem można w tym wszystkim znaleźć te negatywne strony niosące za sobą wiele ryzyka.
Dla przykładu weźmy palenie wyrobów tytoniowych i nie tylko. Każdy palacz wie, że problemy z płucami i nawet rozwijanie się nowotworów jest nieuniknione, ale kto przemówi do rozumu uzależnionemu człowiekowi? Nikt.
Następnie, zlekceważenie nauki prowadzi jedynie do oblania klasy w jakiej się znajdujesz, powtarzania jej i męczenie się od nowa. Jednym słowem strata czasu.
A co z miłością?- Pytam się nie raz sam siebie. A wiecie jak ją spostrzegam? Zakazy, nakazy, zero prywatności, ciągłe narzekania, wykłócanie się o drobnostki, ciągłe pretensje. Wszystko w niej mi się nie podoba, dlatego jest to dla mnie odległy temat. Spostrzegam to uczucie jako niepotrzebne, nieistotne. Może dlatego ciągle jestem sam, kto tam wie.
Fakt, moje życie jak i wasze potrzebuje zmian. By się odnaleźć w tym przesiąkniętym zgrozą społeczeństwie, ale kto jest dzisiaj do tego zdolny?
Chowając się w cieniu nie chcemy wychylać nawet nosa obawiając się wyśmiania i wytknięcia palcami przez innych. Dlatego wolimy się dostosować.. Jednostki nie wygrają z większością, taka prawda.
Chciałem jeszcze coś dodać, pozwolicie?
Długo mnie tu nie było, nawet nie wiem kiedy przeminęły mi te dni. Zupełnie jakby czas był przesypującymi się ziarnami piasku przez moje palce.
Dlatego nawet nie miałem czasu złożyć wam życzeń..
A, że jest już nowy rok zbyt wiele nie mogę zdziałać, meh.
Szybko minęło, prawda?
Już się zaczynam martwić, że wszystko ucieknie mi spod kontroli i zanim się obejrzę pozostanę przykuty w miękkim fotelu z pomarszczonym ciałem.
No nic.. W tej dziedzinie również nie mamy głosu.
Trzymajcie się tam moje najdroższe kwiatuszki.~

View more

Jakie masz postanowienia noworoczne

Jak ważne są emocje w naszym życiu?

imbravenough’s Profile PhotoArden.
Mam obręcz na sercu tak jak pies- pastucha na szyi.
Gdy rozum nie słucha- serce cierpi.
A boli tak, że brak mi tchu w piersiach.
Zaciska się tam, jakby ciążył mi wielki kamień.
Kłuje tak, jakby wykłuć miało w nim ogromną dziure.
Pali istnym ogniem by zmienić w popiół to co w nim pozostało.
Ból w tym miejscu jest bardzo nieprzyjemny, więc prosze aby już przestało, bo jestem u skraju skonania.
Niech ktoś ją zdejmie choćby z litości. Tak jak nad szczenięciem tak i nade mną.
Chce uciec wolny.
Gdzieś daleko.
Jak ważne są emocje w naszym życiu

Miłego dnia życzę 😍 Jakie plany na dziś?

Sobota.
Piękne słowo jak i piękny dzień, kojarzący się jedynie z wolnym od szkoły i odpoczynkiem.
Czy nie mogło zapowiadać się lepiej?
Godzina.. nie wiem która, nie mam czasu sprawdzić, ale wiem, że na pewno wczesna.
Znając mnie nawet dwunasta okazałaby się dopiero co porankiem, który można jeszcze śmiało przespać.
Nasuwam na siebie pierwsze lepsze ciuchy, postanawiam dać sobie również chwilę na poranną toaletę. Zjem coś w biegu i wychodzę z domu.
Dzisiaj mam gości, więc trzeba się nimi odpowiednio zająć, prawda?
Gościnność obowiązkowa.
Dlatego też wybieram się ze znajomymi na miasto by dokarmiać się alkoholem z zamiarem świetnej zabawy.
Miłego weekendu, różyczki.
Bay.~
Miłego dnia życzę  Jakie plany na dziś

Co wpłynęło na to kim teraz jesteś?

olii_vesper’s Profile PhotoPanienka Olii
Bo samotność jest rakiem, który zabija.
W mieszkaniu panuje głucha cisza, która z czasem robi się jeszcze bardziej cichsza.
Jest zimno, mimo że kaloryfery są włączone "na piątkę".
Jest ciemno, choć wszystkie lampy są włączone.
Nie masz się do kogo przytulić.
Nikt nie potrzyma Cię za rękę.
Nikt nie poczyta Ci książek.
Nikt Ci nie powie, co sądzi o filmie, który przed chwilą obejrzałeś/-ałaś.
Nikt Ci nie pomoże, gdy przypadkowo zemdlejesz w kuchni.
Nikt nie otrze Twych łez.
A podczas każdej bezsennej nocy będziesz próbował/ła przypomnieć sobie, co to szczęście.
Aż w końcu oddasz ostatnie tchnienie i nikt nie zapłacze nad Twoim zimnym ciałem.
Nikt nie będzie Cię wspominał.
Nikt nie powie, że Cię kocha.
Co wpłynęło na to kim teraz jesteś

Awh jak tu ciekawie. Podoba mi się. Jak już tutaj jestem to pozwolę sobie zapytać, jak się czujesz? Jak minął/mija Ci dzień. Opowiedz mi coś.

dehori’s Profile PhotoLiv
Oj.
Dziękuję za te kilka miłych słów, mogły na mojej twarzy wywołać uśmiech. ✿
Moje samopoczucie dzisiaj jest wystarczająco dobre, choć nawet nie ruszyłem tyłka z domu, właśnie takie jest.
Chociaż.. można uznać moje wychodne na balkon? Świeże powietrze i ten chłód, ale w sumie nadal jedną nogą w domu, eh.
Dzisiaj miałem zamiar wyjść gdzieś na miasto, spotkać się z kimkolwiek, ale jednak pozostałem przy łóżku i playstation. To był dla mnie najlepszy wybór.
Teraz bym coś zjadł, może zupkę chińską? Tak..
Na nią mam największą ochotę.
Chyba się nawet po nią przejdę.
Bay.~
Awh jak tu ciekawie Podoba mi się Jak już tutaj jestem to pozwolę sobie zapytać

Przyznaj się, o czym teraz marzysz? ??

Może wyjdę na alkoholika, ale marzę o trunku. Jakimkolwiek napoju z procentami.
Na same święta zachorowałem, mija już kolejny dzień i z każdym kolejnym męczę się z jednostronnym zapaleniem płuca.
Wczoraj byłem na trzech wigiliach, a do domu wróciłem przed 4, więc można powiedzieć, że prawie nad ranem.
Naaah, i wiecie co? Wszędzie jak na złość częstowali mnie alkoholem, a ja musiałeś grzecznie odmawiać co było dla mnie wręcz męczarnią.
No, ale musiałem. Przecież siedzę na antybiotyku.
Może i przyzwyczaiłem się do swojego pecha, który ciągnie się za mną od dłuższego czasu jak ogon, jednak nie byłbym sobą gdybym nie narzekał na taką drobnostkę.
Przyznaj się o czym teraz marzysz

Co tam słychać u Ciebie? :)

Aloneuber’s Profile PhotoUber
Cały dzień sprzątania, jestem padnięty.
Zasłużyłem na masaż mówię wam. Mama jest ze mnie dumna, że wytrwałem i jej pomogłem, a gości przywitam jutro w czystym mieszkaniu, aż dziwne.
Będą w szoku, może nawet dostanę od nich jakiś medal, chociaż pewnie podarują mi zimne piwko. Tak jak zawsze był u mnie syf, teraz to się wręcz błyszczy i to wszędzie! Dosłownie.
Kolacja zjedzona, papieros zapalony. Jeszcze tylko gorąca kąpiel i wskakuję do wyrka. Co tu więcej opowiadać? Ostatnimi czasy nic się u mnie ciekawego nie dzieje, chyba, że mam rozpisać się o swoich imprezach i libacjach alkoholowych, ale to raczej już inna bajka.
Tak, więc.. wieczorek jak każdy inny, przemija pomału i spokojnie. Za bardzo nie mam co robić. Tak jak byłem przez cały dzień zajęty teraz jest mi nudno i źle.
Ahh te życie.
Co tam słychać u Ciebie

Czy kiedykolwiek rzeczywiście wszystko jest w porządku?

Siedząc w ciszy.
W miękkim fotelu,
słyszę odgłos swojego oddechu.
Tak cicho, tak spokojnie unoszę swą pierś,
a serce wybija codzienną pieśń.
Coś stuka i puka, ale czy w głowie czy w duszy?
Jednak to zegar na ścianie tylko huczy.
Kołysze wskazówką,
Wybija godziny,
Jakby chciał mi ukazać, mój los oczywisty.
Płynie jak rzeka,
Ah, płynie ten czas..
Czas, który nie zatrzymał się choćby raz.
I wtedy ponownie, samotnie, zachłannie..
nabieram powietrza niezbyt starannie.
Rozkoszując się ciszą, czerpię korzyści, ponieważ wiem, że bólu koniec jest już bliski.
Przymykając leniwie, zbyt ciężkie już dla mnie powieki..
Nagle odczuwam pustkę, która tak szybko się nie zmieni.
I wiem, że to wszystko było jednym wielkim kłamstwem..
Ponieważ to cisza po burzy jest najgorszym wyzwaniem.
Czy kiedykolwiek rzeczywiście wszystko jest w porządku

czy jest coś co ciągle cię martwi Allan?

Owszem.
Mam tych zmartwień, można byłoby powiedzieć, że całą masę.
Nikt nie jest perfekcjonistą w tym co robi, a takie odczucia są w rzeczy samej naturalnym odruchem ludzkim.
Martwią mnie moje uzależnienia, niedoskonałości, lęki, przemijający czas i powierzchniowa pustka, która za każdym dniem się pogłębia.
Żeby wam nie wymieniać od razu swojej całej listy w podpunktach od A do Z, wypisze te które najczęściej mnie "nawiedzają" zostawiając za sobą wagon zmartwień i przemyśleń.
W tej chwili na podium ustawiłbym szkołę. Bardzo ogólnie, prawda? Ale na myśli mam zbliżającą się, coraz to większymi krokami maturę. Od razu większość z was sobie pewnie myśli. -Co za lamus, kujon(nie wiadomo jeszcze kto) Ale tak naprawdę.. Trzeba sobie zapewnić bezpieczną przepustkę do przyszłości. Ułożyć pomału życie by nie zginąć w tym wymagającym społeczeństwie.
Pisze to i sam nie mogę w to uwierzyć. Taki ja, któremu się nic nie chce, o czymś marzy i tyle od siebie wymaga?
Stek bzdur, nieważne. Mam dzisiaj dziwny dzień, dlatego omijamy ten temat i przechodzimy dalej.
W sumie ostatnio również odczuwam niejaki niepokój kiedy myślę o swoim zdrowiu. Choruje, fakt- jak większość osób, lecz sam sobie szkodzę. Chociaż zbytnio nad tym nie ubolewam, bo przecież po co się tym teraz przejmować. Młodość doskwiera, umrzeć szybko się raczej nie da, jednak kiedyś mi się to odbije czkawką, zdecydowanie.
'Młodzieńcze lata' ludzie zazwyczaj nazywają pięknymi, przepełnionymi szaleństwami i głupotami, aczkolwiek myślę, że właśnie w tym wieku jesteśmy najbardziej zagubieni. Te wszelakie poglądy, wahania, niepewności.
A nasze serca? Takie wrażliwe i delikatne, można je wręcz uznać za największą wadę.
Znajdujesz się w świecie przepełnionym bluźnierstwem i rozpaczy, nie ma zmian na lepsze. Nikt się o to nie stara i nie będzie.
A teraz słuchaj uważnie,
Złożę Ci propozycję.
By ujarzmić Twoje obawy podsunę Ci pod nos pustą kartkę, a do dłoni podsunę długopis. Teraz gdy masz szansę, powiedz.
Zmienisz ją?
Swoje życie, swoją przeszłość?

View more

czy jest coś co ciągle cię martwi Allan

Jak wykorzystujesz czas, czekając w różnego rodzaju kolejkach? Zagadujesz ludzi, rozwiązujesz krzyżówki, błądzisz po telefonie, a może inaczej? Masz jakieś ciekawe historie związane z czekaniem w kolejce?

Zastanawiam sie dokąd ludzie tak sie spieszą, gdzie błądzą i o czym myślą. Zastanawiam sie nad tym co siedzi im w głowach bo przecież każdy ma swą indywidualną świadomość i rozum.
Zawsze mnie ciekawiło co by było gdybym spojrzał na świat przez inne oczy i w innej skórze. Jak bym sie wtedy czuł? O czym myślał i co byłoby dla mnie największym priorytetem? Kto byłby dla mnie ważny a kto zbędny? To byłoby ciekawe doświadczenie. Doświadczenie, które bym zapamiętał na długo.
Inne życie, inne istnienie.. Coś innego nazywane jest czymś nadzwyczainym, interesującym ponad wszystko.
A co jeśli by mi sie to spodobało?
Inna skóra, inna krew i spokojniejszy oddech?
Może bym tam został, zamieszkał na dłużej.
Zaszyłbym sie i zaczął nowe życie.
Jak wykorzystujesz czas czekając w różnego rodzaju kolejkach Zagadujesz ludzi

Cz-cześć...

✿ Witam serdecznie zamaskowaną osóbkę.~
Do której od razu mam pytanie.
Dlaczego się chowasz? Czyżbyś się mnie wstydził/a?
Nie ma czego, bowiem nie jestem taki straszny na jakiego się wydaje.
Kurczę, miło mi, że się do mnie odezwałeś/aś. Tylko troszkę niezręcznie, ponieważ nie wiem jak się do Ciebie zwracać.
A teraz powiedz, co Cię do sprowadza w te skromne progi?
Może masz jakieś szczególne zamiary?
Czy po prostu chciałeś/aś się ze mną przywitać? ✿
Czcześć

Jest ktoś, komu pozwalasz dzierżyć swe łańcuchy w momencie, gdy sam nie masz sił, by nie pozwolić im Cię zabić, Allan?

Zawsze uważałem nabyte problemy jako te indywidualne, swoje. Bo przecież to moje doświadczenia, a nie kogoś innego, więc nie dzieliłem sie z nikim nimi i nie mam zamiaru nadal tego robić. Nie jest mi to potrzebne- takie "wyżalanie sie" (jeśli nadal jest to tak nazywane.)
Trzymam je pod kluczem, wewnątrz siebie, wciśnięte w jakiś szary kąt, który od lat nie był sprzątany.
I tak czas mija, a one nabywają. Miejsca prawie brak, a tyle jeszcze drogi przede mną.
Powiem wam, że czasami odczuwam ich ciężar, ich stalowy smak.
Jednak owijać łańcuchami wole sto razy siebie niż osoby, które mnie otaczają.
Sam upadnę i nie wstanę przez ich ciężar, jednak niech innym życie toczy sie dalej w przyjemności.
Tak jak w bajkach, długo i szczęśliwie.
Tak właśnie chce.
Jest ktoś komu pozwalasz dzierżyć swe łańcuchy w momencie gdy sam nie masz sił

Czy jest coś co Cię zadziwia?

Zadziwia mnie to z jaką łatwością wstaje ostatnimi dniami do pracy.
Niegdyś 11/12 to był dla mnie wręcz ranek, a teraz 3 czy nawet 4 rano to pikuś, normalnie bułeczka z masełkiem. ~
Zawsze uważałem siebie za śpiocha i strasznego lenia (nic sie zresztą nie zmieniło) dlatego też nie sądziłem, że sobie poradze. Myślałem, że te ranne wstawanie mnie zabije, ale zadziwiająco świetnie mi idzie.
Chociaż szczerze powiedziawszy po tym przepracowanym tygodniu spałem jak zabity przez 13 godzin, chociaż teraz mogę odsapnąć bo jutro wchodzi jakże wyczekiwana druga zmiana.
No więc jak sie chce, to sie wszystko może.
Czy jest coś co Cię zadziwia

✉ Opowiedz jakiś przyjemny moment ze swojego życia. ✉

Przed chwilą chłopak mojej siostry poprosił mnie o radę odnośnie zbliżających się walentynek. A wiem, że z niego nie jest kreatywna bestia jak i również zero w nim romantyzmu, więc się nie dziwię, że się do mnie zwrócił. A, że chcemy dla niej obydwoje dobrze i chłop, chłopa zrozumie, nie śmiałem odmówić.
I wiecie co?
Stwierdziłem, że gdybym miał drugą połówkę, to by ta osoba żyła ze mną jak pączek w maśle!
To co wymyśliłem zaskoczyło nawet mnie.
Nie wiedziałem, że jestem dobry w rzeczach mi tak dalekich i nieznanych.
No, ale cóż jak chcę się zobaczyć uśmiech ważnej dla Ciebie osoby to nawet i cud może się zdarzyć.
Awesome.🍃
Opowiedz jakiś przyjemny moment ze swojego życia

Next

Language: English