ja przez ostatnie lata mialam zaburzenia odzywiania, co się łączy z wielkim brakiem poczucia kontroli, raz bylo zajebiscie a kolejnego dnia chcialam zamknac sie w domu. Jak zmieniasz swoje myslenie, by bylo lepiej, powtarzasz sobie ze jestes silna, dasz rade? A przyjaciele to tak, mega wsparcie :)
wiem, co to znaczy. dobrze cię rozumiem. ale musisz sie nauczyć sama dla siebie być najwieksza motywacja do dalszego działania. niby banalne, ale naprawdę bardzo pomaga wmawianie sobie, ze jesteś silna i ze wszystkim sobie poradzisz. w końcu zaczniesz w to wierzyć i bedą dziać sie cuda, uwierz mi :)
czułas kiedyś uczucie braku kontroli nad swoim życiem? jesli tak co zrobiłas zeby to zmienić
myśle, ze każdy przynajmniej raz w życiu doświadczył czegoś takiego, ja na szczęście mam w sobie cos takiego, ze sama potrafię powiedzieć sobie KONIEC, WEŹ SIE W GARŚĆ i zmieniam swoje myślenie i podejście. plus mocno pomagają mi w tym najbliższe osoby :)