czy wolno nam oceniać patrząc na stereotypy? Czy mamy prawo każdego oceniać tak samo, wkładając wszystkich do tego samego worka, nie wiedząc, jakim człowiekiem tak naprawdę jest? Nie wiedząc, jakie ma życie, z kim się zadaje, jak traktuje innych, jakie ma podejście do różnych spraw? A może właśnie t
uważam, że nie wolno, wkładanie wszystkich do jednego worka jest dla mnie absolutnie niepojęte i nie znoszę takiej powierzchowności, zanim wydaję osądy, próbuję dotrzeć do człowieka, poznać go na tyle, na ile to możliwe