a ja Ci powiem, że żyję bez przyjaciół od kilkunastu lat, spełniam swoje pasje i jestem przy tym szczęśliwy... :D może to też zależy od człowieka, bo ja jestem typowym samotnikiem :)
byc moze, ja nie wyobrazam sobie zycia bez ludzi
ale kiedys sama pisalas ze nie przywiązujesz sie do ludzi i łatwo ci przychodzi zrywanie z nimi kontaktu..
moi przyjaciele to historie, ktore maja juz 16, 14 i 6 lat, z tymi kilkoma ludzmi zrywanie kontaktu byloby jedna z najgorszych rzeczy, jaka moglaby mi sie przytrafic, do reszty rzeczywiscie sie nie przywiazuje