dasz screena lub wymienisz kogo na asku obserwujesz?
pisałam juz milion razy, ze nikogo tu nie obserwuje :)
jakie papierosy najczesciej palisz?
marlboro albo lm miętowe
Na jakie pytania nie odpowiadasz?
nie odpowiadam w większości na pytania o diety (bo się na tym nie znam) i o wnikliwe pytania o ludzi z przeszłości, bo nie jest to odpowiednie miejsce na takie wywody :)
hej, nie wiem co myslec o moim zwiazku. kocham jego, a on mnie (powiedzial mi to ostatnio pierwszy raz), jest cos miedzy nami od poczatku jak tylko sie zobaczylismy, minelo ponad pol roku, ale nie jest latwo i kolorow. generalnie jestesmy tacy sami i na poczatku mnie to mega fascynowalo, pierwszy ra
.
raz mi sie to zdarzylo, ale przez to, ze mamy te same rekacje, prkatycznie kazdego dnia sie sprzeczamy. ja nie jestem latwa osoba, szybko sie denerwuje, jestem wybuchowa i nie kontorluje sie, on jest duzo sarszy wiec jest juz troche bardziej stonowany, ale to nie przeszkadza zeby sie sprzeczac. wyda
wydawaloby sie,ze dwie te same osoby sie dogadaja swietnie, a tu zonk. raz juz zerwaismy, ale po 4 dniach on mnie wrecz blagal zebsymy zaczeli jeszcze raz. kocham go i wiem ze ja jestem dla niego szczegolna, ale nie chce sie z nim klocic, chce zeby bylo milo..
no to się ogarnij, zacznij się kontrolować, nie wybuchaj, zrób wszystko żeby rzeczywiście było miło! czemu zadajecie mi takie pytania? przecież to takie oczywiste, co trzeba zrobić! WZIĄĆ SIĘ W GARŚĆ I NIE SZUKAĆ PROBLEMÓW NA SIŁĘ. a jak się nie zmieni to nie tracić czasu i nie truć się złą energią! na świecie jest tyle fantastycznych ludzi, naprawdę zwykle nie trzeba daleko szukać
Tosia, prosze o rade! Mam jednego mega waznego dla mnie przyjaciela, ktory ma ostatnio sporo problemow, wlasciwie wszystko mu sie zaczelo walic na kazdej plaszcyznie, ale on nie lubi mowic o swoim zyciu i obarczac innych problemami, ostatnio sie poplakal przy mnie, ale nadal nie chce mowic, wiec go
nie ciagne za jezyk, ale serce mi sie kraje kiedy o nim mysle i kiedy widze jak cierpi.. Nie wiem co zrobic.. Szanuje ze nie chce mowic, rozumiem.. Spytalam czy moge cos zrobic, jakos pomoc, powiedzialam ze jestem przy nim, ale to nie pomaga i nie wiem co moge zrobic a ja przez to tez jestem
nieszczesliwa i jak sie spotykamy czy cos to tak w sumie oboje smutasy, a tak nie powinno byc! Probuje go pocieszyc, ze pewnego dnia wszystko sie ulozy, ze kazdy tak czasem ma ze sie wszystko wali, ale potem sie uklada, ale wiem ze to tylko slowa, a czlowiek dalej sie boryka, a on jest mega wrazliwy
nie da się pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce. ze swojej strony zrób tylko wszystko, by w Twoim towarzystwie nie był smutny, organizuj fajnie czas, wymyśl coś, co oboje lubicie, sport, muzyka, nie wiem, cokolwiek! po prostu odciągaj go od złych myśli, nie smutaj razem z nim, spraw że zacznie się uśmiechać i uwierzy, że w końcu wszystko będzie dobrze
(1) mam wrazenie ze moj chlopak mnie czasem nie szanuje. bywa, ze zaprasza mnie np. na kolacje po czym prawie caly czas gapi sie w komorke, tak jakby nie mogl tego zrobic wczesniej/pozniej i poswiecic mi troche uwagi.. raz tez byl u mnie, wyladowalismy w lozku, po czym po seksie powiedzial ze wraca
.
(2) do siebie i dobranoc.. poczulam sie ponizona i tak jakby wpadl tylko na chwile na seks.. bylam zla nastepnego dnia tez, powiedzialam mu to, on zaprzczyl, ze ngdy nawet nie pomyslal, ze tylko seks, ze on taki nie jest, ale nie wiem, czy ja przesadzam?? czepiam sie??
według mnie nie, tez bym sie mocno wkurzyła
co robisz?
cały dzień z dzidziusiem
a kierowałaś się jakimś filmikiem ?
nope :D
co Cię podkusiło, że zdecydowałaś się na takie drastyczne cięcie?:D