Zrobiłem to o co mnie poprosiła.
Uśmiechnęłam się odwzajemniając. To co robie jest złe, ale to silniejsze ode mnie. Wystarczyla jedna noc, a ja chce wiecej
Ask @selsmilex
Previous
To wtedy coś wymyśle < odpowiedziałem
Kiwnęłam głową - zgoda, a teraz mnie pocałuj - poprosiłam
A jak się dowie? < odpowiedziałem jej pytaniem na pytanie
Przyłapie nas.. Cokolwiek - westchnęłam - co wtedy?
Related users
Jestem człowiekiem, który nie ma problemów < dodałem. - Ludzie w firmie są bardzo sekretni. Jak ktoś się dowie to wie, że to nie jego sprawa < szepnąłem
A jeśli się dowie ona? - dopytałam
Nic. Valeria tu nie przychodzi, nie zna cię. Możemy być spokojni < odpowiedziałem
Chcesz się kochać w firmie? - zapytałam - nie chce bys mial problemy..
Nie wiem, nigdy jej nie zdradziłem < odparłem
Co z tym zrobimy? - spytalam - skoro to i dla ciebie i dla mnie znaczylo wiele?
I uwierz mi, że z wzajemnością < oznajmiłem patrząc na nią.
Naprawdę? A.. Twoja dziewczyna? - dopytałam
Zależy co to dls ciebie znaczyło? < zapytałem
Widziałeś jak się tym przejęłam.. Wiele - szepnelam - bardzo wiele
W sensie? < zapytałem zdezorientowany
Powiedziales mi, ze musisz to poukładać e całość. Chce wiedzieć na czym stoje, Leon. To xnaczyło coś wicej czy tylko zwykly numerek? - zapytalam cicho
Jakie chcesz, ale nie jakieś z V
⬇ zapytałam* ⬇
Pokiwałem głową odkładając telefon.
Usiadłam na skraju jego biurka - wymyśliłes cos? - zapytalem
Wykonałem jeszcze kilka ważnych telefonów za granice w sprawie pracy
Wzielam kartki i poszlam do niego. Zapukalam, a slyszac pozwolenie na wejscie, zrobilam to - ostatnie papiery do podpisania - podalam mu
Patrzyłem w swój telefon
Wszyscy pracownicy pracują nad projektym, ktory ma ukazac sie za tydzien, dlatego ja dokonalam poprawek w jednym z dokumentow. Musze mu to zaniesc i na dzis skonczylam
Byłem w swoim gabinecie. Dziś nie mam nic do roboty, ale nie lubie siedzieć w domu, a wole ponudzic się tutaj
Gdy wypiłam kawe wrocilam do pracy.
Po śniadaniu od razu pojechałem do firmy.
Siedziałam w firmowym bufecie i piłam kawę
Pytałem rodziców o Madison.
Nic nie wiedzieli. Wspomnieli tylko tyle, ze rano miala byc na lotnisku by sie z rodzicami pozegnac.
Liked by:
sunshine
Nie chciałem nigdzie wychodzić z chłopakami
Wyłączyłan swoj telefon i reszte popoludnia spedzilam w domu
Liked by:
sunshine
Obudził mnie dzwoniący telefon.
Po spacerze w parku, poszlam do swojego starego mieszkania i zamknelam wszystkie drzwi. Chce pobyc sama.
Spałem
Po chwili moi rodzice poszli na odprawe, wiec ja po tym jak sie troche uspokoiłam, poszlan do parku. Musze pomyc sama.
Liked by:
sunshine
Położyłem się
*Ranek*
Byłam na lotnisku z rodzicami. Oczywiscie plakalam, no jakby inaczej
Byłam na lotnisku z rodzicami. Oczywiscie plakalam, no jakby inaczej
Liked by:
sunshine
Wszedłem do swojego pokoju.
Polszlam do mamy sie do niej przytulic. Kocham ich calym sercem. Zawsze bylam blisko z rodzicami.
Liked by:
sunshine
Wróciłem do domu po północy.
Bylam w jeszcze swoim pokoju i patrzylam na puste biurko
Liked by:
sunshine
Wyszedłem z kumplami. Nie wiedziałem kiedy MAdiosn tak naprawdę si wprowadzi.
Wieczorem już mama, tata jak i mama Leona pomogła mi z rzeczami. On sam gdzieś poszedł i nie chcieliśmy by sie fatygowal. Rodzice wyjezdzaja jutro o 8:00
Liked by:
sunshine
Postanowiłem pobiegać, sport i wysiłek zawsze działały na mnie odprężająco.
Reszte dnia spędziłam z rodzicami. Zgodziłam się zostać tutaj. Poprosiłam ich tylko by mnie odwiedzali jak najczesciej.
Liked by:
sunshine
Pokiwałem lekko głową i nic już nie poiedziałem. Sam nie wiedziałem jak powinienem zachowywać się względem Madison.
Poszlam do domu i od razu zaczelam rozmawiac z rodzicami na temat wyjazdu. Nie chcialam wyjezdzac, ale tez nie chcialam zostawac bez nich..
Liked by:
sunshine
Next