@selsmilex

It's not goodbye ♥

Ask @selsmilex

Sort by:

LatestTop

Previous

A może pójdziemy do jacuzzi? Twój chłopak się nie obrazi jak troche poprzytulam jego dziewczynę w wannie z cieplutką wodą i bąbelkami?- pytałem celowo, poruszając brwiami. - Co o tym myślisz?- śmiałem sie

sunshine
Jacuzzi? - zapytałem - Okej, to idę się przebrać - uśmiechnelam sie, wyjmujac z torby dwuczesciowy stroj kompielowy. Ubrałam sie i wrocilam - jestem, ty tez widze jestes gotowy - usmiechnelam sie widzac, go w kompielowkach. Weszlismy do srodka. Naszczescie byla tylko nasza dwojka
Liked by: sunshine

Pokręciłem lekko głową i obserwowałem jak czyści moje spodnie. Kiedy skończyla wróciliśmy na dół po imprezie. Prawie nie było śladu po plamie. -Napijesz sie drinka za kare- powiedzialem jej na ucho.

sunshine
Nie, obiecałam sobie, że dziś tylko soczek - zaśmiałam się słodziutko i puściłam u oczko - Myślałam, że impreza bedzie gorsza - przyznalam - Mike, nikogo nie ma w besenie, przebiore sie i mozemy wejsc do wody, chcesz?
Liked by: sunshine

Zmarszczyłem lekko brwi.- Prosisz mnie właśnie żebym ściągnął spodnie- powiedziałem. - Po prostu zapierz to na mnie, nie tak łatwo mnie podniecić i choć jesteś ładna, buźka i sprawna rączka to nie wszystko.- powiedziałem, dajac jej lekkiego klapsa. Czasem żartowaliśmy tak z Mad.

sunshine
Zaśmiałam się i walnęłam go w ramie - Łapy przy sobie - powiedzialem ze smiechem i kucnalam przed nim, zaczynajac ocierac mokra galbka o jego spodnie
Liked by: sunshine

Related users

Madison, chcesz żebym ściągnął spodnie?- zapytałem z rozbawieniem, zamykajac drzwi żeby nikt nie wszedł do łazienki kiedy będę stał w samyvh bokserkach. - Może dasz rade to sprać kiedy bede miał spodnie na sobie?- zapytałem

sunshine
Jeszcze niechcąco dotknę twój sprzęt i się podniecisz - zasmialan sie - zdejmuj, nie marudz - poprosilam - dawaj..
Liked by: sunshine

MIKE Nie ma sprawy, Madi.- powiedziałem, patrząc na sporą plamę na moich spodniach.- Chyba nic się nie stało. No chyba, że wszyscy będą myśleć, że sie posikałem.- powiedziałem

sunshine
Zaśmiałam się uroczo - potwierdzę, że to nie prawda - Daj, może da sie to jakos wytrzec.. Chodz - poprosilam, idac do lazienki. - zamknij drzwi i daj te spodnie - poprosilam, biorac gąbeczke i plyn, ktory powinien to sprać
Liked by: sunshine

Skoro chcesz żebym sobie poszedł to pa.- zaśmiałem się i wróciłem do przyjaciół. Mad przez związek ze mną poprawiła swój ranking w szkole i również stała się popularna, więc znała tu prawe wszystkich i wszyscy chcieli mieć z nią dobre relacje, więc nie martwiło mnie to, że będzie się tu nudzić

sunshine
zaśmiałam sie i wypowiedziałam niesłyszalni9e "kocham cię" z lekkim śmiechem. Dopiłam sok i kiedy chciałam odłożyć szklankę wpadłam na Mike - przyjaciela Jacka i również mojego znajomego - hej, przepraszam.. Gapa ze mnie
Liked by: sunshine

Kochanie, postaram się być grzecznym chłopcem.- powiedziałem, odwzajemniając jej lekki jak piórko pocałunek. - Wiesz, że możesz napić się czegoś mocniejszego? Rodzice się nie dowiedzą, malutka.- dodałem, a na komentarz, że zaraz dojdzie poruszyłem znacząco brwiami. Byłem chłopakiem.

sunshine
No ja myślę - mruknęłam - chyba sobie odpuszczę picie na dziś.. - westchnęłam cicho - nie chce być pijana - szepnęłam na jego ucho, a widząc jak porusza brwiami, zaśmiałam się, uderzając go w ramię - nie rozmarzaj się - powiedziałam, wystawiając mu język - idź juz
Liked by: sunshine

Po rozmowie z chłoapakami podszedłem do MAdison. Objąłem ją od tyłu i pocałowałem w policzek.- Kochanie, zostaniemy tu dziś na noc, Josh mówił,że odstpi nam jeden z pokoi, a tak przynajmniej, będziemy mogli bawić się nie zważając na to która jest godzina.- mruknąłem jej do uszka.

sunshine
Zaśmiałam się - W porządku, zostaniemy.. Tyko proszę nie pij za dużo - westchnęłam cicho - dobrze? - spytałam, glszcząc jego policzek. Musnęłam jego usta - wypije sok i do ciebie dołączę, leć się bawić.. impreza na twoją cześć, nie możesz tu siedzieć ze mną - zachichotałam - zaraz dojdę

Dziś była impreza, którą zorganizował mój najlepszy przyjaciel. Mieliśmy co czcić, a mianowicie nasza drużyna wygrała mistrzostwa. Impreza była ogromna, a dom przepełniony był ludźmi ze szkoły i alkoholem. Madison przyszła tu ze mną, w końcu od pół roku byliśmy parą.

sunshine
Mój związek z Jackiem trwa już ponad 6 miesięcy, a my czujemy się coraz bardziej zakochani. Jestem szczęśliwa, że i on to odwzajemnia. Jack poszedł do kumpli z drużyny, a ja natomiast na drugi koniec willi, bliżej tarasu. Tu było mniej ludzi. Większość jest przy basenie na zewnątrz, albo w salonie, ewentualnie na górze by wiadomo co robić. Napiłam się soku.
Liked by: sunshine

Co jest między nami?- zaoytalem po wszystkim. Leżeliśmy w łóżku a ja całowalem jej nagie ramie.

sunshine
ty mi to powiedz - szepnęłam - wiesz, że kocham cie w innym sposob niz przyjaciolka
Liked by: sunshine

Kochanie, jeszcze ci mało?- zapytałem, głaszcząc jej pośladki.

sunshine
dziwisz się? - spytałam z uśmiechem i zaczęłam się poruszać w przód i tył. Uwielbiam dominować
Liked by: sunshine

Next

Language: English