Znajdujesz prywatne zapiski sprzed 3 lat. Czytasz. Czujesz dumę czy zażenowanie?

Takimi prywatnymi zapiskami jest m. in. mój blog, na którym są posty sprzed 6 lat. Co czuję, gdy do nich wracam? Mimo wszystko satysfakcję, że coś takiego nadal jest dostępne i w dalszym ciągu cieszy się może niewielkim, ale jednak zainteresowaniem.