ludzie mają wokół siebie taką zgniła aurę jakby niewidoczna plastikową bańkę, o którą się obijam zawsze jak kogoś mijam byłam dzis w galerii o boze o grozo i obijałam się o tych ludzi o takie kwaśne zobojętnienie i agresje tak mnie to wyczerpało, że czuje się jak wkładka z gumiaka, w którym pracowałam w Holci po 10h na polu a zwykły prysznic nie pomoze
wykańczam się psychicznie tym studiowaniem i laboratoriami przez komputer, ale dzisiaj pisałam takiego grubasa z wielkiej partii materiału i o 22 widzę wiadomość od profesorki „Niestety, ale...” i już myśle ja pierdole znowu kaktus w dupę (bo chuj to przyjemność) ale otwieram wiadomość i widze, że „Niestety, ale dzisiejsze kolokwium wypadło fatalnie, zaliczyły jedynie dwie osoby: pani X na x% i pan Y na y%(CZYLI JA)”, no i potem dalszy wywód już nie czytałam oszczałam się i już byłam w Żabce po Żubra i opijam tryumf
jak miałam 17 lat to razem z moją drugą duszą jechaliśmy rowerami na wiadukt żeby pić radlery i palić papierosy mamom mówiliśmy, że jedziemy na długą przejażdżkę, a jechaliśmy 20 minut do wiaduktu i potem siedzielismy tam godzinami teraz jak mijam jakiś wiadukt to sobie wspominam jaka beztroska i szczęśliwa byłam
a bo człowiek myśli, że jest takim tworem mega zaawansowanym i w ogóle wersja pro ;pop No cóż, jak ma się świadomość wielkości tego wszystkiego to się o jakichś bożkach nie myśli
ech życie jest cudowne tylko ludzie chujowi dzisiaj facet w ramach rekompensaty chciał, aby któraś z naszym pracownic przyjechała do niego i mu to zrekompensowała ;ppp a ja mówię typie wypierdalaj, gówno teraz dostaniesz, a nie jedzenie, może zbyt się uniosłam ;ppp ale na koniec się taka doceniona poczułam po 18 ludzie zaczęli przychodzić po grzańce i łącznie zrobiłam ich 34 a kilka osób napisało na nasz fb i kazali mnie pozdrowić!!! ale i tak co z tego jak jutro się trafi spoceniec, co mnie zniszczy.
chciałbym planować, ale nic mi z tego nie wychodzi dzisiaj miałem wizję na wykorzystanie każdej minuty przerwy żeby się wyrobić w tym tygodniu ze wszystkim ale byla sytuacja siedze sobie na laboratoriach (ofc online) pani coś mowi, pokazuje widma, wszyscy się cieszą, że o chuj w tym chodzi i nagle używa jednego SŁOWA i ja je słyszę i jest wybuch w mojej glowie wiec siedze teraz z kawusią ale zapłakana w wannie i chce nie istnieć :D
cóż, to jest magneto na skalę naszych możliwości i to nie jest mam nadzieję nasze ostatnie słowo! głupi nie zrozumie choćby mu sto lat tłumaczyć, a mądry machnie ręką bo w sumie nic się nie stało
mam otwarte okno i idzie dwóch młodzieńców coś tam mówili o pytaniu na lokacjach i jeden mówi „No i ta kurwa mi się pyta gdzie leży stan Teksas No to ja jej kurwa, że w stanach Wyjebane mam” ile vigoru ma ta dzisiejsza młodzież 🥰🥰🥰
no okej, ale magneto to zahaczył o Auschwitz, a nie wrzucanie papierków do urn więc wina jest niewspółmierna jeden chce się zemścić za zamordowanie człowieczeństwa a drugi za inny układ osób w łóżku
zawiodłam się Tłitokurwo, nawet mnie to nie skłoniło do myślenia im dłużej człowiek w coś wierzy, tym więcej wiedzy zdobywa na ten temat, aby poprzeć swoje stanowisko
Ostatnio organizator gejowskich orgii ogłosił że odwiedzają te jego imprezy prawicowi politycy. Czy w takim razie lewica przestanie kręcić nosem na przywoływanie przykładu "kolegi homosia" któremu nie podoba się to co robi światowe gejostwo skoro zostało w ten sposób potwierdzone że tacy istnieją?
ostatnio odbyłam podróż w głąb siebie apropo tego wydarzenia czy powinnam być dumna, że coś takiego zostało ujawnione? że polityk został zdemaskowany? otóż nie, bo bardziej utwierdziłam się w tym jak bardzo poluje się na takie osoby, tak samo jak na mutantów w xmenach a poza tym świat zobaczył część tej obleśnej zwierzyny homoseksualnej, którą rządzi tylko kijek
Czy patrząc z perspektywy podnoszonych ostatnio publicznie i głośno haseł (Wyp...) nie trzeba by się uzbroić przypadkiem na nową pandemię jaką w tym przypadku będzie najwyraźniej syfilis? I jeśli tak, to jak to zrobić?
ale mi się łezka w oku zakręciła jak sobie pomyślałam o mnie gdy miałam 20 lat i zdobywałam cały świat i się tym nie przejmowałam a teraz nawet ręki nie podaje, a co dopiero ciała :/
wróce do momentu jak byłam w szkole i pisałam prace klasowe z polskiego i trafiały się tematy lepsze i gorsze byłam wtedy zawsze na granicy, bo brałam argumenty takie ktore mogły wpisywać się w temat tak 10%, ale że byłam kujonica, a w dodatku jeszcze fajna, to tak zawsze dojebalam, że polonistce łzy leciały ze wzruszenia (oczywiscie, nie tej, ktora dzieki mnie zwolnili;pp) i tak samo chce się zachować teraz w tym pytaniu i powiem, że niektórzy chca zapomnieć o tym łobuzie, który wybił Ci okno w glowie (oczywiście nie ja, bo ja kocham wszytskie wspomnienia)
no jezu, no kurwa Boguś czemu mnie wystawiasz na takie próby, cemu ja sobie nie moge iść normalnie do pracki i potem spokojnie wyjść dzisiaj się napatoczył pan od napiwków, a ja jestem ostatnio taka coś pomiędzy utopieniem, a spłonięciem, wiec jak najbardziej miałam ochote na taki widok oczywiście zaatakowała Bogusia i mowi „ej laska, no masz wolny wieczór, idź się kulać ;ppp) ale miała przegraną pozycje i byłam silniejsza, bo włożyłam rano już zniechęcenie i obojętność, wiec powiedziałam z 15 razy nie, 10 razy może.
Wróciłam do Poland oczywiście nie obyło się bez problemów, ale nie o nich dzisiaj, dzisiaj same pozytywne rzeczy! zachorowałam na kurwicę, bo tyle mi się na głowę zwaliło (;p musiałam), że nie wiedziałam od czego zacząć na szczęście dzisiaj już koniec tego fajnego tygodnia a jutro uwaga wracam do pracki (na jeden dzień) owijać w folie aluminiową mam tremę, ale dam rade jak Wojowniczka (by Gosia A.)
pospałam dziś i miałam siłę aż wyjść na lunch po raz trzeci z tym samym Szwed ech jestem w takim etapie życia, że pieniądze nie zmotywują mnie do poczucia kogoś zjadłam fajne żarcie ale już trochę drogie, nie wiem czy adekwatna jakoś co do ceny, chyba nie ech czemu tak zwracam uwage na cene? bo jestem materialistką obyło się bez drinków, ale mu gupio bylo za wczoraj, nwm czemu, ja jestem przyzwyczajona do trzymania wlosow, a nie po prostu mylenia słów no nie wiem czego mi brakuje, na pewno nie garnituru jeśli wróce do ojczyzny i wytrzyma dwa tygodnie to nawet go odbiorę z lotniska
oj askfm mnie śledzi!!! płynełam niedawno pierwszy raz i moje odczucia nie buja, łóżka wygodne, nie wieje, fajne miejsca na papieroska z widokiem na wszystko i jest ich tyle ile wyjść na pokład i byłam w szoku, że aż tyle ich tanie piwo i inne alkohole fajne sklepy w ogóle na promie nie obowiązują ograniczenia covidowe i można jeść i pić w lokalu KASYNO!!! cale w bordo, wiec troche luksusu i można tam pić alkohol :-) polecam na fajną przygodę i impreske przy okazji, bo wszyscy śpią wiekszosc czasu, wiec ma się duzo powierzchni dla siebie poza tym widać, że obsługa dużo zarabia, bo mega miła i pomocna i chce się jej żyć
Bogusia w wielkim mieście kolejna część niezwykła opowieść podniosłam się z dziwnego nostalgicznego humoru i mówię wychodzę na ulice poszłam tu, poszłam tam, kupiłam sobie deskę do szotów, która mi się przydała w dalszej części wieczoru, ktorej jeszcze nie znałam ;p potem poszłam w lewo i prawo i oczywiście na drink i nic potem zamówiłam drugi drink i nic a potem się widziałam z tym Szwed co wcześniej, bo oni pracują tylko do 14 w piątki co by się nie działo i oni mają taką słabą główkę, że od 18 to już tak trochę wiecej czytałam z jego ruchu rąk niż mowy i mi się Bogusia włączyła, żeby się zabawić, ale powiedziałam NIE TYM RAZEM i jej odmówiłam wysiedziałam do 20 i przyszłam pić polska wodke z deski szotów czemu tyle mi się przytrafia, a ja chce żeby mi się spełniało