Czy jest coś, czego większość nie znosi, a Ty pałasz do tego sympatią? I na odwrót - czy jest coś, czego Ty nie znosisz, a większość pała do tego sympatią?
lubię zmywać naczynia. mimo że mamy zmywarkę to po swoim obiedzie zmywam ręcznie. wszyscy jarają się gra o tron, a dla mnie to nie.
Czy facet będący prawiczkiem i spotykający się z dziewczyną, która straciła dziewictwo, ma powody do wstydu? Jak ważna jest inicjacja seksualna, a jak ważne uczucia? Czy dyskryminuje?
Jakie mądre pytanie, o nie wierze, szkoda, że anonimowo. ale mam pustkę w głowie. ludzie na pewno będą gadać, że o ten chodzi z taką kruwo, a ta kruwa się gzdzila wszędzie z tym i tym, a teraz chodzi i udaje zakochanie z tym, ale ludzie dużo gadają. inicjacja seksualna, ładnie nazwane. no jak to jest hm. połowa moich znajomych zaczyna swoje znajomości od pójścia do lozka, nieważne czy dziewica czy prawiczek, ważne że się przespało akurat z tą osobą, bo ładna i fajna. a jak to wygląda w związku to nie wiem. dla chłopaka ważne jest żeby dziewczyna nie miała opinii kurwy, a poza tym to fajnie jak dziewica a jak nie jest to trudno. a dla dziewczyny ważne żeby był dobry w łóżku. uczucia są albo ich nie ma.
I co z tego że nie umiem, zmywam ręcznie, a zmywarka ma urlop teraz. Zresztą ja Ci wszystko ręcznie robię. Jest seks, jest dobre jedzenie, jest zmywanie, liżesz się innymi lasiami i ja jestem jeszcze supi miła i ci wysyłam seksi fotki, to już nie narzekaj co? Żyjemy w perf związku kochanieńka. :* :*
teraz to mnie nie znasz, a ostatnio poznałeś mnie dość dogłębnie, misia nie kłam, niech sie dowiedzą wreszcie kto jest twoją dziewczyną co nie, ps żartowałam, to tylko seks, ma inną. jehehe i dorzucam do szlugów zeta B|
nom bo liże się z każdą a potem mówię że dziewczyna i jeszcze zdjęcia na insta wstawiają a potem się muszę mamie i pani dyrektor tłumaczyć :// no i jeszcze związki psuję swoje bo się całuje z innymi no nie. a ty taka święta anna nie jesteś bo nie umiesz obsługiwać zmywarki
Czy Jezus Chrystus był spoko ziomeczkiem i dlaczego tak?
no na osiedlu mówili że spoko ziom z niego. szlugiem poczestowal, do wódki się dorzucił i na psach nigdy ziomków nie sprzedał. a dlaczego? bo go zajebista sztuka urodziła skromnie mówiąc heee.
nie słyszysz muzyki, śpiewasz sobie, a ona sobie. naucz się wymawiać e, ć, sz. rozumiem co trzecie słowo. jak rapujesz to pamiętaj że możesz też oddychać. jest źle, ale jak Ci to daje radość to rapsuj sobie.
tak sobie myślę, bo niektórym obserwowanym wymyślam jakieś przezwiska, takie błyskotliwe oczywiście i tak myślę nad Twoim i mi się nasuwa na myśl Wydlisia, ale jest chore i ci się chyba nie spodoba.. jak dostałam to pytanie to było bardzo fajnie i beztrosko aż się dziwiłam ze ten dzień taki miły i huhu i czekałam aż coś się stanie no i kot mi zjadł słuchawki i jestem na niego teraz bardzo zła, ale bylam na papierosie i jest już okej.
gdy nieznajomy zada mi pytanie to staje się znajomym, bo go stalkuje i sprawdzam czy warto odpowiadać na pytanie delikwenta. lubię, lubię, każdy powiew świeżości jest miło widziany.
a ja tu przyszłam z dobrą energią, bez depresji, optymistycznie patrząc w przyszłość, a tu takie guwno zacznie żebrać o lajki i już mam ochotę zdzierać tapetę ze ścian
halo halo już wróciłam. mówię sobie 'a sie stenkłam' to wrócę, bo pewnie umieracie z tęsknoty no nie? (((o(*゚▽゚*)o))) właśnie skończyłam chorobę dość poważna bo trzymała mnie od ferii do teraz, ale jak zawsze odniosłam zwycięstwo i wyzdrowialam. kiedyś chorowałam raz na rok, dwa lata, ale odkąd złapałam jakoś na początku ubiegłego roku infekcje gardła to choruję jak tylko mnie przewieje czy coś.
Czy w Twoim życiu stało się ostatnio coś istotnego?
Hmm. Wiele się dzieje. W sumie więcej psuje. Bo kiedyś byłam fajna i beztroska i taka bezuczuciowa, bo i tak zawsze było na moje, ale ostanio chyba za bardzo sobie pofolgowałam i wychodzi kwas. I jeszcze się wypaliłam twórczo i nie jestem zadowolona z siebie i tego co robię. Moje wiersze straciły dusze i ogólnie już nie pisze, a bardzo smutne to. Mam ochotę odpowiadać depresyjnie o bulu do świata, ale tak nisko jeszcze nie upadłam. Idę się pozbyć bulu świata i życiowej frustracji. Idę naprawić swoje życie, a potem wrócę truć wam dupe swoim chorym umysłem. do zobaczenia ●︿●