@LoveMeDontWorryHateMe

WybranaNaznaczonaZdradzona

Ask @LoveMeDontWorryHateMe

Sort by:

LatestTop

Previous

https://justpaste.it/rfxx

⚭ Claire Sorel ⚭
*zaśmiałem się widząc jak jej się odpłaca za moje pstrykniecie*
-ała
*wywaliłem dolna wargę pocierając dłonią o czoło*
-zrobiłaś mi kuku
*powiedzialem spoglądając na nią swoimi błyszczącymi oczkami, wskazałem na czolo*
-musisz dać teraz tu buzi bo nie przestanie mnie boleć
*zamruczala niezadowolona spoglądając na niego gdy ten oderwał się od jej ust.*
-podoba a nie podobało, nie musisz przerywać
*zamruczala łapiąc go za rączki i kładąc je na swoją talię*

Masz racje -sięgnęła po popcorn i podała chłopakowi. Sama otworzyła whisky i nalała do dwóch szklanek- Nie upijemy się więc jeśli nie chcesz tego robić .. tylko nieco napijemy

Kraina Czarów
-mnie mimo wszystko nie upijesz
*powiedzialem rozkładając się na kanapie i rękę kładąc na ramiona dziewczyny, wziąłem od niej szklankę whisky*
-Nie bój się nic nie stracisz
*musnalem lekko jej usta i zaczalem oglądać film cały czas pijąc*
Liked by: Kraina Czarów

Related users

Rano obudzilam sie jako pierwsza. Jeszcze nie odczuwalam porannych mdlosci z czego sie cieszylam. Szybko poszlam umyc sie do lazienki. Po myciu zalozylam jedna z koszul Maxa. Zeszlam na dol do kuchni zrobic sniadanie.

Tori
*Spałem dzisiaj wyjątkowo długo a gdy otworzyłem oczy nie miałem najmniejszej ochoty wstawać z tego ciepłego łóżka. Po chwili leżenia jednak to zrobiłem i poszedłem do kuchni skąd czułem zapach jedzenia*
Liked by: Tori

W momencie gdy powiedzial ze trzeba isc spac ziewnelam zmeczona.-Tak jest prosze pana.-zasmialam sie cicho i wtulilam w niego mocno. Nie chcialo mi sie ruszyc z miejsca. Juz po chwili slodko spalam.

Tori
*Położyłem sie bardziej gdy ta zasnela i po chwili poszedłem w jej ślady. Najwidoczniej byłem naprawdę zmęczony no ale nie ma co się dziwić*
Liked by: Tori

Zasmialam sie cicho i pocalowalam go czule.-Gdybym nie chciala to kazalabym ci sie zabespieczyc.-usmiechnelam sie lekko.-Przeciez powiedzialam ci kiedy sie ze mna zareczyles ze jestem gotowa dac ci potomka.-spojrzalam mu w oczy.

Tori
-Kocham Cię
*odpowiedziałem na jej słowa i musnalem jej wargi, spojrzałem na zegarek*
-już późno trzeba się położyć
Liked by: Tori

Zamilklam na usmiechajac sie lekko.-Nie chciales tego?-spytalam cicho po chwili. Przeciez sam mi mowil ze chcialby miec dziecko i zone.-Jesli tak na prawde bylo to zawsze moge sie postrac by jakos zniknelo.-powiedzialam cicho.

Tori
zwarowalas?
*zapytałem patrząc jej poważnie w oczy*
-sama mowilas że dzieje się to tylko wtedy gdy mężczyzna tego bardzo chcę a ja tego chciałem... nie jestem tylko pewny czy ty również
Liked by: Tori

https://justpaste.it/rf0y

⚭ Claire Sorel ⚭
-Oczywiście że Cię tu chcę nawet nie waż się myśleć inaczej
*powiedzialem śmiejąc się lekko i delikatnie psteyjnalem ją w nosek*
-to za głupie myślenie
*puściłem jej oczko słodko się uśmiechając. Bardzo chciałem by przyszła do mnie również jutro chyba zaczynałem ją naprawdę lubić a to była u mnie wielka rzadkość patrząc również na to w jaki sposób się poznaliśmy to aż dziwne że teraz potrafimy być przy sobie i się nawzajem nie pozabijać*
*Po kilku minutach takich namiętnych pocałunkach była przez nie rozpalona. Na jej policzkach pojawiły się lekkie rumieńce a łapką powędrowała pod jego koszulkę jeżdżąc zimną łapką po jego ciepłej klatce piersiowej*

-Stalo sie cos?-spytalam widzac jego mine.-Czyzbys zalowal?-spytalam po chwili i wydelam dolna warge robiac bardzo smutna minke.-Mozs zrobilam cos nie tak?-spytalam zaraz przeszukujac pamiec by wiedziec co moglo wywolac u niego tak niezadowlona mine.

Tori
nie, nie, nie, nie, nie...
*zacząłem szybko zaprzeczać by ta nawet tak nie myślała*
-Victoria byłaś cudowna nawet nie myśl inaczej bardziej chodzi mi o mnie...chyba spełniłem wymaganie jeżeli chodzi o dziecko...
Liked by: Tori

//Szczerze nie chcialo mi sie tego pisac xD// Usmiechlam sie delikatnie przytulona do niego.-Kocham cie wiesz.-spojrzalam mh w oczy i pocalowala czule. Zaraz potem ponowinie sie w niego wtuililam. Przymknelam oczy zadowolona.-Wiesz...od dawna mialam na to ochote.-zasmialam sie

Tori
A wiesz że ja tak samo od dawna miałem na to ochotę?
*musnąłem słodko jej czoło i zmarszczyłem brewki próbując sobie przypomnieć jak anielica może zajść w ciąże... Ołłł chyba zupełnie nieświadomie spełniłem te warunki jednak nie chciałem jej o tym nic mówić. Przynajmniej jak narazie*
Liked by: Tori

https://justpaste.it/rez7

⚭ Claire Sorel ⚭
-Nie daje Ci jej bo muszę, daję Ci ją bo chcę i sądzę że zasługujesz na piękny kwiat
*Powiedziałem z uśmiechem po czym sprawiłem że wszystkie jej statusy zniknęły chowając się w naszyjniku na mojej szyi. Spojrzałem na nią z uśmiechem*
-Czyli mam rozumieć że jesteśmy ze sobą umówieni na jutro?
-Christian zrobisz coś dla mnie?
*Wyszeptała zmysłowo spoglądając w jego oczy*
-Chce byś pocałował mnie tak jak jeszcze nigdy
*Wyszeptała w jego usta delikatnie wsuwając w nie swój języczek i zaczynając go bardzo namiętnie całować*

*Tel nadal ją trzymał, a Nat stał tuż obok. Obydwaj wyglądali na bardzo zmartwionych i zaniepokojonych. Kiedy w końcu się ocknęła, wastchnęli z ulgą. Nat kucnął obok niej* Kto to był? *spytał spokojnie, patrząc dziewczynie w oczy*

*Widząc chłopaków nad sobą westchnęłam ciężko i przetarłam swoje oczka*
-Zasłabłam?
*Odpowiedziałem pytaniem na pytanie chcąc w ten sposób udawać zdezorientowaną. Nie chciał o tym z nim rozmawiać*

(jestes wredna) -spojrzalam na niego smutna... czemu przerwac skoro oboje tego chcieli? Poslusznie zeszla z jego kolan całując go ostatni raz i usiadla obok niego- nic do mnie nie czujesz, tak? -spytala cicho sięgając po popcorn- nie chcesz tego robic tylko dlatego ze chcesz

Kraina Czarów
//dlaczemu?//
*Pocałowałem ją by tak nawet nie myślała i spojrzałem w jej oczka*
-Nawet nie wiesz jak bardzo chętnie bym to z tobą zrobił jednak... znamy się chyba zbyt krótko
Liked by: Kraina Czarów

-Nie wchodze. Masz za bardzo chaotyczne mysli.-mruczalam zadowolona z jego pieszczot. Nie pozostawalam mu dluzna. Delikatnie drapalam go po plecach i karku czasami calujac go po szyi. Po chwili znow polaczylam nasz usta w namietnym pocalunku.

Tori
//możemy to przesunąć? Mam nadzieję że się nie obrazisz//
*Po wszystkim leżeliśmy długo wtuleni w siebie muskałem cały czas jej czółko szczęśliwy z tego co właśnie zaszło między nami*
Liked by: Tori

J:* powoli napił się napoju nie odrywając od kobiety wzroku,bardzo ją lubił i nie chciał stracić jej zaufania i przyjazni* Jesteś wspaniałą kobietą. I em troszkę mi się podobasz

Joshua and Varius Henry
-Dziękuję
*Powiedziałam z szczerym uśmiechem lekko przytakując jednym ruchem głowy w dół*
-Ale wiesz to nic dziwnego w końcu właśnie dzięki temu morduję przez to że się podobam
*Podeszłam do niego odstawiając szklankę, zawiesiłam się obiema łapkami na jego szyi*

J:* wszedł zdejmując buty przed wejściem i dał je na bok w przed pokoju dziewczyny po czym podniósł wzrok na wnętrze budynku* Em dość ładnie sobie mieszkasz...

Joshua and Varius Henry
-Ja tu nie mieszkam
*Odpowiedziałam od razu starając się ściągnąć z dość wysokiej półki whisky i martini które tam stały. W końcu gdy stanęłam na palcach udało mi się, nalałam nam trunku i odwróciłam się do chłopaka podając mu szklankę*
-To takie zastępcze mieszkanie gdy ktoś chce do mnie przyjść. Moje jest tylko moje
*Mruknęłam z łobuzerskim uśmiechem*

-jękneła cichutko w jego usta. Polozyla po chwili dlonie na jego golym torsie i oderwala sie od jego ust schodzac pocalunkami nizej- (znikam. Branoc.. a ty mozezz przewinąć)

Kraina Czarów
//nie zamierzam bo do niczego nie dojdzie xD//
*usmiechnalem sie lobuzersko i po chwili pocałowałem ją w czółko*
-Nawet nie wiesz jaką mam na ciebie ochotę ale trzeba to przerwać inaczej to się zle skonczy
//mykam spać, branoc kolorowych :*//
Liked by: Kraina Czarów

-odstawilam butelke i polozylam dlonie na ramionach chlopaka. Nieco sie podnioslam pogłębiając pocałunek. Jedną dlon przenioslam na jego policzek gładząc go delikatnie. Cicho zamruczalam przez pocalunek zadowolona. Tak bardzo chcialam tego. W koncu Maks byl dla mnie kims wiecej niz przyjacielem-

Kraina Czarów
*złapałem ją w okolicy bioder gdy już odłożyła butelkę i posadziłem sobie ją okrakiem na kolanach pogłębiając pocałunek. Włożyłem rączki pod jej koszulkę i zacząłem jeździć łapką po skórze na jej plecach*
Liked by: Kraina Czarów

Martini kocham wiesz? Ale nie wiem czy je posiadasz bo chyba mało kto je lubi... tak sądzę...

Joshua and Varius Henry
*wystawilam chłopakowi język przymykając jedno oczko*
-mimo że uwielbiam whisky ro martini tez sie znajdzie, niw bój się
*chwilę potwm byliśmy już pod moim blokiem, wpisałam kod i poszliśmy na najwyższe piętro gdzie spuściłam chłopaka do siebie*

-spojrzala na niego zaskoczona. Czy wypada jej jako przyjaciółce..chociaz juz wczesniej sie calowali. Poczula jak robi sie czerwona.. Skinela glowa jednak patrząc w jego oczy i powoli sie bardziej przyblizyla-

Kraina Czarów
*usmkechnalem się lkko od razu zauważając jej rumieńce. Lekko musnalsm jej usta po chwili bardziej pogłębiając pocałunek i lekko wsuwajac swój język do jej ust*
Liked by: Kraina Czarów

am no dobrze -usiadla obok niego i postawila popcorn na stoliku- ale skąd to masz? Ja nie mam zrobionych zadnych zapasów alkoholu -wziela do reki butelke whiski- a co jesli znów nam sie urwie film? -spytalam opierając sie o niego i wtulając w jego tors- trzeba cos zrobic zeby pamietac co sie dzialo

Kraina Czarów
To moze poprostu zaczniemy gdy jesteśmy jeszcze trzeźwi byśmy chodź trochę pamiętali?
*zapytałem łapiąc ja za podbródek i delikatnie zbliżając jej usta do swoich*
-Co ty na to?
*wyszeptalem prosto w jej usta*
Liked by: Kraina Czarów

https://justpaste.it/re3k

Annabelle
-Postaram sie no ale nie obiecuje
*Powiedzialem przyciągając dziewczynę bliżej siebie, usiadłem za nią i wgryzlem się w jej usta zaczynając pić... to był mój pierwszy posiłek jezeli chodzi o krew więc nie wiedziałem co mam robić. Nieświadomie zlapalem dziewczynę za pierś czując jaka krew jest pyszna*

Am w porządku. A co do alkoholu to nie mam nic przeciwko zebysmy sie znow upili -zasmiala się po czym pociągnęła go na kanape- wybierzesz jakis film? ja moze zrobie nam popcorn/Wspaniale. Nie lamiesz im serduszek tylko odrazu zabijasz. To takie kochane. -usmiechnela sie idac z nim do kuchni-

Kraina Czarów
*Slyszac że dziewczyna nie ma nic przeciwko temu byśmy się upili uśmiechnąłem sie lobuzersko i korzystając z momentu że wyszła do innego pomieszczenia sprawiłem że na stole pojawiły się trzy butelki whisky i cola jak również nie zapomnialem o szklankach dopiero potem wybrałem jakiś film i usiadlem na kanapie czekając na dziewczyne. Gdy wrocila zobaczylem jej zaskoczenie*
-no co? Mówiłaś że nie masz nic przeciwko więc stwierdziłem że możemy się napić
*Poszedł za dziewczyną do kuchni i podał jej woreczek z krwią biorąc również jeden dla siebie*
Liked by: Kraina Czarów

Next

Language: English