@LoveMeDontWorryHateMe

WybranaNaznaczonaZdradzona

Ask @LoveMeDontWorryHateMe

Sort by:

LatestTop

Previous

https://justpaste.it/z2ik Dobra, ostatnie na dziś, idę spać. Branoc.

PYRA RP°
-Czego ty odemnie chcesz?
-Żebyś się uspokoiła
-Chyba sobie ze mnie żartujesz -w jednym momencie się roześmiałam
-Nie Kyu, przesadzasz i to naprawdę
-Trzeba było mi nie dawać swojej krwi, wiedziałeś jak to się skończy
-Pragnęłaś tego!
-Jaka kobieta nie pragnie zemsty?
Wręcz warknęłam, obróciłam uniesioną dłoń przez co ręka mu gruchła obracając się tak jak nie powinna dać rady tego zrobić.
-Ups- zakryłam teatralnie usta dłonią- Chyba coś Ci się stało kochanie -zaśmiałam się po raz kolejny po czym rozciągnęłam się -Mam ochotę kogoś zabić i chyba zacznę od podsłuchiwacza! -Warknęłam a drzwi same otworzyły się z hukiem który rozniósł się na całe skrzydło- Mówiłam Ci już że nienawidzę gdy ktoś mnie podgląda i podsłuchuje!
Liked by: PYRA RP° Rarisa

https://justpaste.it/z2i2 Ja nie odpowiadam za ogoniastego :D

PYRA RP°
Debil, idiota, cwel, cham, wredny dziad, glupi lis....Yhhh rózne obelgi na jego temat tworzyły sie w mojej głowie, mialam ochotę w cos przywalić jednak nie mogłam sobie na to pozwolić. Ogólnie fajnie, najpierw sie ze mną zabawił a potem po prostu wyszedł sobie do tej suki... i gówno mnie obchodziło że sama mówiłam że ma sobie do niej iść.
-Jesteś sama.
Uslyszalam bardziej stwierdzenie niż pytanie, nie musiałam sie nawet odwracać by wiedzieć kto mnie odwiedził.
-Juz się wylizałeś?
Mruknełam bardziej otulając się kocem by nie był w.stanie zobaczyć mojego nagiego ciała.
-Przecież on mi nic nawet nie zrobił strasznego.
-Czego chcesz?
-Widze że zaczynasz się uspokajać.
-Dlugo ten spokój nie potrwa.
-Dlaczego?
-Bo się wkurwiam
warknelam, podeszłam do okna i zapalilam probujac sie chodz troche uspokoic.
-Jesteś zazdrosna?
-Wcale że nie
Spojrzałam na niego wrogo i krzyknelam a on poleciał na ścianę, odleciał od niej dopiero po kilkunastu sekundach

View more

Liked by: PYRA RP° Rarisa

https://justpaste.it/z2hl liskowi ciągle mało xd

PYRA RP°
//a przestań mi Ja gwałcić bo Ci zaraz ogon wyrwe! xd//
Wyrwałam sie z jego rąk, miałam juz dość, znaczy się nie że na zawsze Ale na ten moment...po prostu mnie wkurzył a ja nie mialam zamiaru tego ukrywać.
-Hex puszczaj, powiedzialam Ci juz że możesz iść z panią suką bo ja nigdzie sie nie wybieram i o ile pamietam wczoraj byłam poza pokojem
usmiechnelam sie na wspomnienie tego co wcziraj zrobilam, aż ciarki przechodziły...
-Wiec nw czy wszyscy są tak chętni bym czesciej wychodziła na Takie spacery. A właśnie mialam się pytać co zrobiłeś Vladowi? nie mogłam zasnąć przez wasze odgłosy
Liked by: Rarisa PYRA RP°

Related users

(Tak powedzmy ze tak bylo i jaki bardzo mily ten Nath ) ... *Wstalam dobrze po godzinie 9:30 zajelam sie sprzataniem domu i zdobycie nowej krwi dla siebie. Watpilam w to ze wzbudzilam jakies zainteresowanie w tym moim wczorajszym kochanku. Po kilku minutach wybralam sie na miasto*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
//moja postać jest bardzo grzeczna xddd//
Wróciłem do domu dopiero nad ranem, wykonczony polozylem sie jednak sen nie trwał dlugo ponieważ do mojej pracy dochodziła jeszcze szkoła do której niedawno zacząłem uczęszczać? Dlaczego...? może dlatego że po prostu mi sie nudziło? albo mialem wrazenie ze sam to tu niedlugo zdziczeje
Liked by: Rarisa

https://justpaste.it/z2gv c:

PYRA RP°
-Takie podejście mi sie podoba
Odpowiedziałam chłopakowi wrecz od razu odwzajemniając wszystkie i bardzo dokladnie jego pieszczoty. Było mi przyjemnie jednak gdy uslyszalam ten beznadziejny telefon mialam wrazenie że cos rozwale. Yhhh jak tak można wszystko zepsuć? Jak ten stary pryk sie zaraz nie rozlączy to go znajdę...warczałam w myślach jednak starałam się być spokojna.
Słysząc propozycje Hexa unioslam brew ku gorze patrzac na niego niepewnie.
-Jeśli chcesz gdzieś iść to wez z sb sukę znaczy sie -udalam ze sie ponylilam jakbym po prostu pomylila sie w mowieniu godziny- kurwe...to znaczy panią doktor -usmiechnelam sie slodko.
Podnioslam sie z lozka owijajac sie kocykiem ktory na nim lezal jednak orzez nasze zabawy spadł na ziemie, owinięta nim podeszłam do okna i odpaliłam papierosa.
-Jaki masz cel zabierania mnie gdzieś? co dostałeś rozkaz by mnie przystosować do normalnego zachowania? sprawic bym nie była juz dłużej dzika?

View more

Liked by: Rarisa PYRA RP°

https://justpaste.it/z1bw

Tori
Poszedłem w stronę kuchni bardzo dobrze wiedząc że pójdzie za mną, wyciągnąłem kieliszki po czym otworzyłem szafkę w której znajdował się alkohol.
-Słodkie, półsłodkie czy wytrawne sobie życzysz?
Zapytałem z wrednawym uśmiechem spoglądając na nią przez ramię, w tym momencie ktoś wszedł do kuchni
-Witam panicza, ogród jak zwykle w idealnym stanie, wyczyściłam również basen więc do zobaczenia za tydzień.
Sięgnąłem do portfela, wyciągnąłem plik banknotów i podałem dziewczynie.
-Do zobaczenia
Powiedziałem na odchodne wracając do kocicy
-A więc? Jakie ma być to wino?
//na winach to ja się znam xDDD i na whisky też xD//
Liked by: Tori Rarisa

https://jpst.it/O4vk (Zabraniam pisać i myśleć, ze jesteś okropna!)

Florence i Rika
Miała nie zwracać na siebie uwaggi i nauczyć się żyć normalnie, prawda? No tak...chyba coś jej jednak w tym kierunku nie do końca wyszło, ale mniejsza z tym że zwróciła uwagę większości ludzi w sklepie, mniejsza z tym że robiła mi wąty o moje zakupy, mniejsza że śmieje się jak obłąkana...moją uwagę zwróciła jedna rzecz...
-Skąd masz malinkę na szyji?
Zapytałem wręcz od razu wyczuwając od niej mocny zapach tego skurczybyka który miał ją podobno tylko miło traktować.
Liked by: Rarisa

*Jak przenioslam sie do mego domku weszlam odrazu pod prysznic i wyszorowalam sie dokladnie po czym wlaczylam jakis film co mialam nagrany przez moja byla przyjaciolke. Nie zastanawialam sie nawet co teraz robi i czy mysli o mnie dlatego ze watpilam w to bardzo ze tak nie jest niestety*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
Z domu wyszedłem dość szybko, mimo iż byłem zmęczony po pracy i zdołowany z powodu nadchodzącej zimy to siły w moim ciele zawsze się znajdą po to by coś wypić na mieście i zapoznać jakąś nową koleżankę //Nie wiem jak opisać uśmiech diabła xDDD ale dajmy na to że tak się uśmiecha xDDD//
Liked by: Rarisa

https://justpaste.it/z142 ten lisek to ma chyba trudny dzień, a może nawet kilka dni. ale spokojnie, postanawiam się za niego wziąść! xd

PYRA RP°
Pragnęłam go, właściwie to nie tyle co ja ale raczej...moja natura, ona go pragnęła, nie pragnęła po prostu jakiejś osoby tylko jego. Widocznie ten jego charakterek sprawiał iż po prostu nie mogłam się przed tym wszystkim powstrzymać.
Niedługo potem leżałam już obok niego ledwo mogąc złapać oddech, myślałam że wtedy był cudowny jednak się myliłam..Teraz to dopiero pokazał jak dobry potrafił być.
-Hex jeśli coś takiego będę dostawać tak przynajmniej raz na dzień to zastanowię się nad tym by mieszkać z tobą sam na sam w jednym skrzydle
Wymruczałam mu na uszko jeżdżąc łapką po jego nagiej klatce piersiowej.
Liked by: PYRA RP° Rarisa

Odpisz o Pani! ;D

PYRA RP°
Wybacz mi panienko
Byłam na wattpadzie i myślałam o kolejnym rozdziale mojej książki
Jak również mój prywatny ask potrzebował trochę uwagi
Uwaga uwaga! Mam duszyczkę która naprawdę warta jest odwiedzenia.
Jak dobrze wiecie jeszcze nikogo nie polecałam ani nic z tych rzeczy ale tą duszyczkę polecę ponieważ tego chcę @Donuteatyourmom

https://justpaste.it/z13t

PYRA RP°
Zaczełam się śmiać gdy zaczął mówić tak jakby zaraz miał się rozryczeć, zgasiłam papierosa o parapet i wyrzucilam przez okno prosto na glowe jakiegoś faceta, chcial juz zacząć na mnie krzyczec jednak w tym momencie zucilam w niego malym płomieniem przez co od razu się zamknął.
-Jestem tym kim byłam -warknełam zła.- co sie we mnie zmieniło? Niczym sie nie różnie.
Podeszłam do niego kręcąc ponętnie bioderkami, oplotłam łapki wogół jego szyji i spojrzałam namiętnie w jego oczy po cxym przewróciłam go na łóżko znajdując się na nim. Otarłam sie o niego niby przez przypadek a wredny uśmiech pojawił się na mojej twarzy.
-To twoja wina, chcialam być silna by móc Cie przy sobie zatrzymać jednak chyba mi troche od tej siły odwaliło- zaśmiałam się- Ale to nie ważne -wyszeptałam w jego usta- kochaj się ze mną. Mam na Ciebie ochote i dobrze wiem że ty na mnie Tez.
Sięgnełam do rozpięcia swojego stanika, spadł ze mnie a ja zrzucilam go na podloge zblizajac się do chłopaka jeszcze bardziej, w jednej chwili Zaczełam namiętnie całować jego usta.

View more

Liked by: PYRA RP° Rarisa

Więc mam wymyślić coś nowego do ostatniej Twojej odpowiedzi, czy odkopiesz gdzieś w czeluściach aska moje ostatnie "pytanie"? ;)

Florence i Rika
Wlasnie nigdzie nie moge tego odkopać...przepraszam, wiem jestem okropna :(
To jak...napiszesz cos po prostu?
Liked by: Rarisa

https://justpaste.it/z13f :v piszaj dzioszka

PYRA RP°
-Mam kilka podstawowych pytań
Mruknelam dosc spokojnje co bylo w tym momencie naprawdę bardzo dziwne i spojrzalam w jego strone kończąc swoją kanapkę
Zblizylam sie do niego z papierosem pokazujac mu jednego palca.
-Dlaczego mamy skrzydlo dla sb? znaczy sie rozumiem ze dla mnie Ale czemu z tb?
Pokazalam drugi palec.
-Co z moim pojsciem na front? Miałam tak się udać Dzisiaj rano
Pokazalam trzeci palec...
-Czemu sie boisz?
uśmiechnełm sie wrednie wracajac do okna by spalić swojego papierosa
-Nie gap mi sie na tyłek
warknelam nawet na niego nie patrząc
Liked by: PYRA RP° Rarisa

Nie , nie oj nie powiem ci ile ja przewiduje naszych spotkan nawet takich przypadkowych dlatego ze to polega na tym zebys ty sam tego pragnal*powiedzialam i wypilam odrazu szkocka na raz po czym wstalam z kanapy* Do zobaczenia kochanienki , wiem ze jak bedziesz chcial to mnie odnajdziesz*zniknelam*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
Nawet nie ruszyłem się z miejsca gdy Ta wychodziła, nie próbowałem jej rowniez zatrzymywać.
Prawda była jednak taka że to ona bedzie próbowac mnie odnalezc a nie ja ją...zawsze tak bylo. Ja się nigdy nie staram więc to nie byłaby nowość
Liked by: Rarisa

https://justpaste.it/z12r proszę o odpowiedź jeszcze dziś xDDD

PYRA RP°
Ta nowa umiejętność była bardziej wkurwiająca niż pomocna, a przynajmniej w tym momencie.
Za dobrze wszystko słyszałam przez co nie mogłam zbyt szybko zasnąć, wsluchiwalam sie w to jak kilku ludzi mowi o mnie, chwalili mnie, Hmmm cos nowego ale nie wazne. Nie chciałam tegk dłużej sluchac, udało mi sie w końcu opanować Ta umiejętność i uciszyłam te głosy czemu byłam naprawde wdzieczna.
Obudzilam sie po niedlugim czasie, znajdowalam sie w nie tym pokoju co powinnam i nie z Ta osobą co powinnam.
-Czego ty odemnie chcesz?
Wrecz wywarczałam widząc oczy tego chuja, aż piesc mnie swędziała żeby mu pierdolnąć z całej siły. Spokój Kyu...Spokój bo znowu zabijesz kilku ludzi a wczoraj Cię tak ładnie chwalili. Zamknełam oczy wziełam głęboki oddech, nic nie robiac ani nie mowiac wydałam komuś rozkaz. Niedługi potem widocznie przestraszony młody chłopak wszedł do pokoju z kolorową kanapką i kawą.
-Wiedziałam że nie nalezalo Cie zabijać.
Usmiechnelam sie do niego słodko, wstałam z łóżka nie przejmujac sie tym że jestem prawie naga i wziełam od niego te dwie pyszności, chłopak zniknął rownie szybko jak sie tu pojawił. Stanełam przy oknie otwierając go, usiadłam na parapecie pozostawiajac na nim kubek, podeszlam do swoich spodenek z ktorych wyciagnelam papierosy ktore ukradłam wczoraj tej dziwce znaczy się pielęgniarce od 7boleści. Odpaliłam papierosa spogladajac z ogromną pogardą na Hex'a.
-Czego ty odemnie chcesz i co ty tu robisz?
starałam sie byc spokojna jednak bardzo dobrze bylo widać iż moje zęby zaciskają się rownie mocno jak pięści, zaciągnełam się dymem który później chamsko wypuscilam do pokoju.

View more

Liked by: PYRA RP° Rarisa

Tak to jeszcze nie mam az tak zaplanowane co bede z kazdym robila , ja juz po prostu po tych wszelakich spotkaniach zwatpilam w taka prawdziwa milosc , wiesz o co mi chodzi*powiedziałam i odwróciła wzrok nie chcialam zeby widzial ze lekko zabolalo mnie to z ta ze tak watpie w ta milosc*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
-Nie, nie wiem co Masz na myśli bo ja nie bawie sie w cos takiego
Wypilem swój trunek i spojrzałem na dziewczyne
-skoro wiesz ile bedziemy mieli spotkac to powiedz mi ile
Liked by: Rarisa

*Podnioslam sie i otrzepalam* Widze ze masz naprawde przemily charakterek*odpalram smiejac sie* napije sie teraz szkodzkiej jezeli masz ja oczywiscie i tak zawsze mam zaplanowane to ile razy sie spotkam z danym mezczyzna*odparlam z lekkim usmiechem na twarzy*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
Przytaknalem glowa jedynie po czym skierowalem sie do kuchni by nalac dziewczynie to co chciala, sam nalalem dla siebie whisky , dodalem lod i wrocilem do niej podajac trunek.
-Prosze bardzo
Usiadlem spogladajac na nia
-Masz rowniez zaplanowane to co z kazdym bedziesz robic?
Na moje usta wylazl wredny usmiech
Liked by: Rarisa

Oj nie narzekaj prosze ciebie i tak bys napil sie tej krwi w jakis momencie naszych spotkan ktore przewiduje*odparlam i szeroko sie usmiechnelam sie* moze sie jeszcze napojemy czegos tak na pozegnanie , bo kochanienki nie zostane tutaj tak jakbys chcial byc moze*odpowiedzialam*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
Spojrzałem na nią unoszac wzrok ku gorze poniewaz siedziala na moich kolanach i jej oczy byly troche wyzej od moich.
-Nic nie planowalem, jednak widze ze ty juz wszystko obmyslilas
usmiechnalem sie wrednie i wstalem przez co ona spadla z moich kolan
-w takim razie czego sie napijesz
Liked by: Rarisa

Owszem dlatego byc moze tak pieknie pachne i dzieki twmu zapachowi przyciagam czasem ciekawych mezczyzn*nagle usiadlam mu pewnie na kolanach i spojrzalam w jego oczy* No co mam sie czuc jak w domu to sie czuje w nim siedzac ci na kolanach*usmiechnelam sie bardzo szeroko*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
-Nie zrobilas czegos zbyt mądrego w tym momencie
Powiedzialem spogladajac w jej oczy po czym od razu sposcilem je na jej szyje, bez pytania, bez najmniejszego zatrzymania wbilem sie w jej skore spijajac troche krwi
Liked by: Rarisa

https://justpaste.it/z10x

Tori
-Jak narazie jesteś moja więc nie marudź
Wymruczałem jej do ucha, zlapalem ją za bioderko przechodzac z nią po korytarzu
-Nie patrz im w oczy
Nawet nie spojrzałem na nią gdy szlismy korytarzem miedzy innymi ludzmi.
-Powinnas mi podziękować że nie wylądowałaś z jakimś starym dziadziem tylko ze mną.
Kilkanaście minut później znalezlismy sie pod moim ogromnym domem poza miastem, weszlismy do srodka
-Czuj sie jak u siebie
Ściągnąłem buty i kurtkę
-Napijesz sie czegos?
Wszedlem do kuchni
Liked by: Tori Rarisa

Kochanienki ty moj powiem ci tak nie bylam wampirem od poczatku zostalam zamieniona jak mialam 17 lat przez syna pana Draculi , ktory zostawil mnie jak zostalam zmieniona przez niego , na początku bylo troche trudno mi z tym jednak z czasem poradziłam sobie jakos*uśmiechnęłam sie*

lucky_Pociag’s Profile PhotoRarisa
-To dlatego tak pięknie pachniesz...
Mruknąłem zadowolony po raz kolejny tego wieczoru biorac gleboki wdech tylko po to by zaciagnac sie jej zapachem.
Liked by: Rarisa

https://justpaste.it/z103

Tori
Po tym wszystkim uśmiechnąłem się zadowolony z mojego wyboru, nie spodziewałem się że ten stary idiota wystawi na aukcję swoją nową, słodką zdobycz… no ale cóż przynajmniej nie muszę tam wracać. Byłoby to w końcu dziwne, przecież ja nigdy nie wracam.
Szedłem korytarzem żegnając się z mężczyznami kiwnięciem głowy, widziałem jak dziewczyny patrzą na mnie jak na zbawienie, tak współczuję, ja taki przystojny, młody i dobrze zbudowani a oni? Lekko otyli albo raczej po prostu grubi, łysi lub siwi albo Ci którzy jeszcze jakoś się trzymają. Nic dziwnego że one dużo bardziej wolałyby wylądować u mnie ze mną.
Wpłaciłem pieniądze za obie dziewczyny, mówiąc iż drugą odbiorę jutro, najpierw wszedłem po tego kociaka, otworzyłem drzwi a widząc jej twarz uśmiechnąłem się lekko.
-Teraz bez maski koteczku?
Liked by: Rarisa Tori

Next

Language: English