@LoveMeDontWorryHateMe

WybranaNaznaczonaZdradzona

Ask @LoveMeDontWorryHateMe

Sort by:

LatestTop

Previous

Możesz mi wyjaśnić, co twój kolega miał na myśli przez ten durny uśmieszek? - spytałam cicho, patrząc na niego. - W ogóle dziwnie się czuję w jego towarzystwie.

Zaśmiałem się lekko jednak widząc spojrzenie dziewczyny przestałem
-Wybacz mi...on jest po prostu strasznym podrywaczem no a powiedzmy sobie szczerze jesteś ładną dziewczyną więc nie ma co się dziwić. Gdyby coś od Ciebie chciał a to by Ci nie pasowało wystarczy że powiesz tylko że jesteś moja a nawet nie będzie próbował Cię poderwać
Pogłaskałem ją po policzku
-Nie masz się czym przejmować

Możemy odejść gdzieś na bok? - spytałam szeptem, niezbyt pewnie. Nie czekając na jego odpowiedź pociągnęłam go w ustronniejsze miejsce.

Przytaknąłem głową po czym poszedłem za nią nie wiedząc o co chodzi, po tym jak pociągnęła mnie w ustronne miejsce spojrzałem na nią pytająco
-O co chodzi?

https://justpaste.it/ws6d

xXEchoXx’s Profile PhotoAnnabelle
Patrząc na to o której wróciłem i o której położyłem się spać wstałem dość wcześnie, jednak nie na tyle by wstać przed dziewczyną, nie było jej w łóżku jednak wyczułem piękny zapach który musiał pochodzić z kuchni. Wziąłem prysznic, ubrałem się na szybko po czym skierowałem się do pomieszczenia o którym pomyślałem chwilę wcześniej, stała tam szykując coś do jedzenia, zaciągnąłem się zapachem powietrza i głośno zamruczałem
-Dzień dobry-usłyszałem jej słodki ton głosu
-Dobry, co tam przygotowujesz?
-Obiad. Patrząc na te twoje pudełka po pizzach które leżą w śmieciach mam wrażenie że zaraz zdechniesz od tego jedzenia
Uśmiechnąłem się niewinnie
-Zaraz będzie gotowe
Po kilku minutach tak jak mówiła obiad był gotowy, zjedliśmy,potem poszliśmy do łóżka przez co kolejny raz musiałem się ubrać. Około 19 wyszedłem do pracy...miałem godzinę na dojście, przeszedłem obok domu dziewczyny jednak widocznie wyszła wcześniej. Niedługo potem znalazłem się w pracy, poszedłem ubrać na siebie roboczą koszulkę

View more

Liked by: Annabelle

Related users

https://justpaste.it/ws5p

xXEchoXx’s Profile PhotoAnnabelle
Przewróciłem oczami słysząc jej słowa, nie wiedziałem o co jej chodzi i tak szczerze to nawet mało mnie to interesowało, odpowiedź z mojej strony była łatwa do odgadnięcia ,,nie ma nic za darmo". Wyminąłem jej dom kierując się w stronę swojego, widziałem jak ludzie wychodzą już z swoich domów prawdopodobnie do pracy, ale co się dziwić? Była już prawie 8 rano... to są właśnie plusy pracowania w nocy w barze, ludzie idą do roboty a ty z niej wracasz i w dodatku pracujesz tylko w weekend a dostajesz normalne pieniądze jak za 8 godzin codziennej pracy.
W końcu dotarłem na miejsce, widząc swój dom czułem się jak w raju, byłem zmęczony, marzyłem tylko o tym by położyć się spać i wyspać się na kolejną nockę jutro. Włożyłem klucz do drzwi jednak nie mogłem go przekręcić, pociągnąłem za klamkę, było otwarte... co prawda byłem trochę zdziwiony jednak podejrzewałem kto jest w środku, wszedłem ściągając z siebie buty, zamknąłem drzwi i poszedłem do swojej sypialni, nie zdziwiłem się w łóżku leżała Shiro.
-No nareszcie jesteś- mruknęła niezadowolona
-Dziewczyno, ja pracuje w nocy- uśmiechnąłem się kręcąc głową- Na ile przyjechałaś?
-Nie wiem... zależy
-Rozumiem
Zacząłem się rozpierać po czym w samych bokserkach skierowałem się do łazienki, wróciłem po około 10 minutach tak samo ubrany tylko że w innych bokserkach. Położyłem się do łóżku obok niej i przykryłem się kołdrą
-Idziesz spać?
Mój wzrok skierował się na jej twarz, westchnąłem ciężko
-W końcu dziś w nocy również pracuje
-No dobra, dobra
Położyła się wygodnie kładąc głowę na mojej nagiej piersi, po chwili zasnęła a ja jakiś czas po niej

View more

Liked by: Annabelle

https://justpaste.it/wo7r

xXEchoXx’s Profile PhotoAnnabelle
-Dlatego według Ciebie najlepszym wyjściem z tej sytuacji było wzięcie mnie za rękę i udawanie że jestem twoim chłopakiem?
Uśmiechnąłem się wrednie po czym uniosłem delikatnie brew
-I wierzysz w to że on łyknął iż jesteś zajęta? Po czymś takim na jego miejscu dalej bym próbował
Mruknąłem gdy jeszcze szliśmy. Pod jej domem wyciągnąłem papierosa z paczki i odpaliłem go
-Narazie
Mruknąłem obojętnie
Liked by: Annabelle

Tak - powiedziałam z lekkim uśmiechem. Próbowałam sprawiać wrażenie otwartej i wesołej. Chciałam zrobić jak najlepsze pierwsze wrażenie na potencjalnych współpracownikach. Zerknęłam na Natha niepewnie.

Coś się stało?
Zapytałem widząc wzrok dziewczyny, była widocznie zagubiona a jej spojrzenie i zachowanie nie było w 100% szczere

Nie dalo sie ukryc ze na slowa "Wesole Miasteczko" jej oczy sie zaswiecily.-Z wielka checia. Iwielbiam wesole miasteczka.-usmiechnela sie do jego szeroko

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-Coś tak właśnie czułem, w takim razie zapraszam za mną
Powiedziałem w jej stronę po czym skierowałem się w stronę miejsca gdzie dziś rano do końca rozłożyło się wesołe miasteczko, na miejscu znaleźliśmy się gdzieś po 10 bądź 15 minutach. Nick widział jak oczy dziewczyny coraz bardziej zaczynają błyszczeć, zastanowił się przez chwilę
-To co... na początek jakaś karuzela, coś słodkiego do jedzenia czy może chcesz spróbować szczęścia w rzucaniu piłkami w puszki?
Właściwie to ostatnie było nie do wykonania... każdy chyba wie że na tej półeczce znajduje się delikatnie posmarowany klej który nie pozwala na całkowite ich zrzucenie przy użyciu tylko 3 piłeczek... chociaż do wygrania były naprawdę przepiękne misie
Liked by: Tori

-A ty zapewne musisz byc Nick.-usmiechnelam sie lekko do niego. Musialam przy tym spojrzec dosc mocno w gore.-Milo poznac.-dodala usmiechajac sie slodko. W glowie krazyly jej mysli w krorych albo modruje brata albo oboje.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
Chłopak widząc jak dziewczyna jest słodka miał wrażenie iż równie takie rzeczy lubi... pomyślał chwilę o kawiarni i zaraz w głowie przekreślił ten pomysł a na jego miejsce pojawiło się wesołe miasteczko które niedawno pojawiło się w mieście
-Tak się zastanawiałem...nie wolałabyś skoczyć do wesołego miasteczka zamiast do kawiarni?
Liked by: Tori

Westchnela ciezko idac niechetnie na randke na ktora umowil ja brat. Przerzucila biale wlosy splatane w warkocz na drugie ramie i rozejrzala sie. Powoli dochodzila do kawoarmi gdzie miala byc randka. Poprawila koszulke ktora opadla jej na ramie i juz po chwili byla pod kawiarnia. Rozgladala sie.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
W pewnym momencie zauważyłem prześliczną biało włosom dziewczynę, miałem ochotę do niej podejść jednak w środku obawiałem się że zobaczy mnie w tej sytuacji siostra Matta i na starcie będę już na spalonej pozycji więc powstrzymałem się. Widząc jak ta drobna dziewczyna zaczyna się rozglądać lekko uniosłem brew. No bez żartów. To miała być siostra tego Matta? Taka ślicznotka?! Odetchnąłem po czym po prostu podszedłem do niej
-To ty jesteś Ross?
Zapytałem z uroczym uśmiechem, byłem od niej trochę wyższy a raczej na tyle że dziewczyna spokojnie mogła ubrać przy mnie szpilki jednak jej niski wzrost był strasznie uroczy
Liked by: Tori

Westchnalem ciezko i ucalowalem jej dlon.-Ciezko mi byc dobrej myslo jesli jeden z twoich znajomych najchetniej zabilby mnie na miejscu.-szepnalem.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
Nick szedł właśnie przez ulicę do kawiarni w której umówił go Matt z jego siostrą...ciekawe jaka ona jest? Miał szczerą nadzieję że zobaczy jakąś słodką ślicznotkę. Stanął pod kawiarnią, widocznie przyszedł pierwszy ponieważ nie widział jeszcze nigdzie żadnej dziewczyny
Liked by: Junio (RP) Tori

Przepraszam za nieobecność https://justpaste.it/wobj

xXEchoXx’s Profile PhotoAnnabelle
Tego wieczoru praca nie była tak ciężka jak wydawało mi się że będzie. Wcześniej myślałem że będę musiał robić wszystko za dwoje jednak wyszło na jaw że dziewczyna czasami potrafi być grzeczna i robić to o co się ją prosi.
Po zamknięciu schowałem klucz do kieszeni i oddaliłem się nie żegnając się nawet z dziewczyną jednak o dziwo ta szła w moim kierunku, zwolniłem trochę pozwalając na to by mnie dogoniła i tak szliśmy, cały czas przy sobie do momentu aż nie spotkaliśmy jakiegoś chłopaka a ona nie złapała mnie za dłoń. Dobrze że trzymałem akurat papierosa w ustach i o dziwo paliłem lewą ręką bo już dawno poparzyłaby się żarem papierosa. Widząc jej oczko nieświadomie lekko się uśmiechnąłem po czym puściłem jej rękę i objąłem ją wokół pasa przyciągając przy tym jej ciało do siebie. Nie obchodziła mnie wymiana między nimi zdań, ale miałem wrażenie że wyjdzie z tego coś zabawnego. Wyrzuciłem papierosa a gdy tylko się oddaliliśmy od niego przyciągnąłem ją jeszcze bardziej do siebie tak że była zmuszona spojrzeć mi w oczy
-A to kto był?
Zapytałem z wrednym uśmieszkiem w tym samym momencie ją puszczając.

View more

Liked by: Annabelle Junio (RP)

Nie marudź -ugryzła kanapkę i złapała chłopaka za rękę ciągnąc do auta- jestem ciekawa dokąd jedziemy. Jeśli będzie słabo to tam zjem i pójdę spać

Silent____Scream’s Profile PhotoHachi
Jesteś wredna słoneczko
Wymruczałem zagryzając swoją wargę, jednak po chwili ruszyłem za nią w stronę swojego samochodu. Bez problemu ruszyliśmy, dobrze że przygotowałem wszystko trochę wcześniej i że już wszystko było w bagażniku.
Liked by: Hachi Junio (RP)

https://justpaste.it/wkwv

Nephthys_Queen’s Profile PhotoApril [Rp]
Do końca nie byłem pewny czy powinienem z nią dalej oglądać ten film, w końcu widziałem jak reaguje ona sama na mnie w niektórych momentach filmu. Po tym jak wszystko się skończyło rozciągnąłem się lekko i uśmiechnąłem w jej stronę sięgając po alkohol, upiłem łyk.
-Jak długo będziesz sama w domu?

https://justpaste.it/wkyy

CodaRolePlay’s Profile PhotoPo Prostu RP
Lekko się zdziwiłem gdy usłyszałem jak ochocza podchodzi do sprawy, w której prawdopodobnie ryzykowałaby swoje życie, no nie prawdopodobnie, raczej w 100%. Przytaknąłem jednak na jej słowa, jeśli chce ryzykować to nie będę jej w tym przeszkadzać. Po tym jak dziewczyna zniknęła odwróciłem się na pięcie i zacząłem kierować się w stronę swojego domu, byłem zmęczony, chociaż co się dziwić, było już naprawdę późno a ja nie miałem na nic więcej ochoty niż tylko na położenie się w własnym łóżku i zaśnięcie

Naburmuszyłam się lekko. - Uhm.. Nalej jeszcze - poprosiłam, podając mu pusty kieliszek. Oparłam się o ręce, nieco zrezygnowana.

fivepersonalities’s Profile PhotoCatheriene
-Jasne, a co Cię trapi?
Zapytałem lejąc dla niej po raz drugi ten sam trunek, po wykonaniu czynności stanął przy niej i przyjrzałem się jej
-Co jest?
Liked by: Catheriene

-A jak zrobie ci krzywde?-spytalem cicho.-Albo jak oni stwierdza ze jestem dla ciebie zbyt niebespieczny i mnie zabija?-dodalem patrzac jej w oczy.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
Położyłam palec wskazujący na jego usta po to by już wiecej nie mówił
-Ciiii. Nie mów niczego takiego. Nic się nie stanie, trzeba być dobrej myśli

To bedzie trudne.-westchnalem ciezko. Przytulilem ja do siebie.-A jesli oni maja racje? Jesli wpadne w szal? Nie sadze ze bedziesz tyle czasu na mnie czekac.-powiedzialem odsuwajac ja lekko od siebie

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-Będę przy tobie...
Szepnęłam gdy on się odemnie odsunął
-Nie ważne ile będziesz szaleć... będę przy tobie starając się Ciebie uspokoić bądź po prostu będąc z tobą

-Ross mnie zabije.-szepnalem wtulajac sie w nia.-Nie trzeba bedzie pozorowac smierci.-szepnalem pyrzymykajac oczy. Po chwili zabralem jej kubek i upilem pare lykow kawy.-Calkiem niezla.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-Dzięki
Mruknęłam z delikatnym uśmiechem po czym westchnęłam
-Wiesz ja i Nick nie używamy akurat tego, przynajmniej zazwyczaj
Zaśmiałam się
-Dam Ci krew Matta, wypijesz ją zanim wysiądziesz z samolotu, tam wsiądziesz w auto i ktoś w Ciebie wjedzie...umrzesz ale tylko na maks 24h... w tym czasie wykradniemy twoje ciało i podłożymy inne... spróbuje znaleźć kolesia podobnego do Ciebie
Musnęłam jego usteczka

-Mam nadzieje ze nie zrobi nic glupiego. Ross jest modra jak zacznie sie do niej dobierac przylozy mu.-westchnalem.-Rozumiem dlaczego Damien mnie nie lubi ale Nick...czuje sie tu intruzem.-szepnalem.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-Nick nie lubi żadnych ludzi... taki już jest i tego nie zmienisz, gdy staniesz się jednym z nas od razu stwierdzi iż jesteś dużo lepszy
Zaśmiałam się na samą tą myśl po czym zagryzłam wargę
-Wiesz Sakkuby i Inkuby mają swoją tajną broń na tych którzy nie chcą iść do łóżka
Zaśmiałam się upijając kolejny łyk kawy
Liked by: Rarisa Help. Tori

Przyjzalem mu sie uwaznie.-Skrzywdzisz ja a wtedy dowiesz sie na co mnie stac.-powiedzialem. Napisalem do siosty ze moj kolega przyjdzie sie z nia spotkac.-Masz jej numer. Bedzie czekac na ciebie przed Hotelem Hilton.-powiedzialem.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-Dzięki młody
Powiedział z wrednawym uśmiechem, schował dłonie do kieszeni i skierował się w stronę wyjścia z domu
-Do zobaczenia
Machnął obrócony do nas tyłem i wyszedł
-Głupkowato zrobiłeś
Zaśmiałam się
Liked by: Tori

-Poznac kogo?-spytalem podejzliwie. Jesli chodzilo mu o moja mala Ross to niech dupek spada.-Moja siostra nie jest przygoda na jedna noc.-powiedzialem powaznie.-Wiec wybij to sobie z glowy.-mrukanlem.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-A czy ja mówię o przygodzie na jedną noc?
Uśmiechnął się wrednie
-Prawda, lubię seks ale wolałbym mieć fajną dziewczynę jednak cały czas przy sobie niż codziennie szukać innej
Liked by: Rarisa kwiatuszek Tori

Zasmialem sie pod nosem.-Traktuje cie jak mlodsza siostre.-szepnalem. Poglaskal ja po glowie.-Dokladnie tak samo zachowuje sie w stosunku od Ross.-dodalem po chwili.

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-Tyyy ja z młodszą siostrą nie poszedłbym do łóżka!
Powiedział wręcz od razu rozszerzając oczy gdy usłyszał ten komentarz od chłopaka westchnęłam i wzrokiem nakazałam mu milczeć
-Mogłabym ją poznać?
Liked by: Tori

Westchnalem.-No i znowu czeka nas rozlka.-szepnalem glaszczac ja po glowie.-Przynajmniej ten mnie jakos zaakceptowal.-westchnalem cicho tulac do siebie dziewczyne

Blue_Tori’s Profile PhotoTori
-Ja?
Chłopak spojrzał na niego jak na idiotę.
-Nie, nie, nie, ja nie akceptuje zwykłych ludzi a tym bardziej tych połowicznych...ty po prostu jesteś mi zupełnie obojętny, nic do Ciebie nie mam, nie podkochuje się również w tym małym sakkubie więc nie zachowuje się jak Damian
Wzruszył ramionami po czym zabrał mi kawę, od razu wyrwałam się z objęć Matta i zaczęłam skakać do kubka jednak chłopak wyciągnął rękę a ja nie byłam w stanie dosięgnąć kupka
-Nick oddawaj!!!!
Upił łyk po czym mi oddał a ja z kubkiem schowałam się w objęciach Matta
-Czasami mam wrażenie że on mnie nielubi
Liked by: Tori

Next

Language: English