http://justpaste.it/Gumi01
*Cholerny szatan co on sobie myślał? Że będę wychowywać kolejną dziewczynę z problemami?! Ciekawe jaki problem tym razem miała mieć tamta dziewczyna bo o tym już nie raczył wspomnieć z resztą mało powiedział. Przez moją głowę przeszło wspomnienie w którym szatan pojawił się w moim pokoju i powiedział ,,Dzisiaj o 3;40 będzie na Ciebie czekać dziewczyna, musisz jej pomóc" wytłumaczył mi dokładnie miejsce spotkania i zniknął. Tak naprawdę miałbym to gdzieś ale...poszedłem tam ponieważ byłem ciekawy o czym chyba nie muszę mówić, każdy wie iż z Ciekawości potrafię zrobić wieeeele rzeczy. Byłem już niedaleko miejsca spotkania i już dałem radę wyczuć zapach krwi, jedna słodka a druga dość gorzka hmmm tej pierwszej chętnie bym się napić. Widząc dziewczynę zmierzyłem ją wzrokiem, spojrzałem na głowę którą potoczyła w moją stronę* Posprzątaj tu *powiedziałem oschle opierając się o ścianę jakiegoś budynku*