@LoveMeDontWorryHateMe

WybranaNaznaczonaZdradzona

Ask @LoveMeDontWorryHateMe

Sort by:

LatestTop

Previous

http://justpaste.it/Gumi01

Sarah Smith
*Cholerny szatan co on sobie myślał? Że będę wychowywać kolejną dziewczynę z problemami?! Ciekawe jaki problem tym razem miała mieć tamta dziewczyna bo o tym już nie raczył wspomnieć z resztą mało powiedział. Przez moją głowę przeszło wspomnienie w którym szatan pojawił się w moim pokoju i powiedział ,,Dzisiaj o 3;40 będzie na Ciebie czekać dziewczyna, musisz jej pomóc" wytłumaczył mi dokładnie miejsce spotkania i zniknął. Tak naprawdę miałbym to gdzieś ale...poszedłem tam ponieważ byłem ciekawy o czym chyba nie muszę mówić, każdy wie iż z Ciekawości potrafię zrobić wieeeele rzeczy. Byłem już niedaleko miejsca spotkania i już dałem radę wyczuć zapach krwi, jedna słodka a druga dość gorzka hmmm tej pierwszej chętnie bym się napić. Widząc dziewczynę zmierzyłem ją wzrokiem, spojrzałem na głowę którą potoczyła w moją stronę* Posprzątaj tu *powiedziałem oschle opierając się o ścianę jakiegoś budynku*

View more

-chciałam odejść jednak gdy mówił o Alexie zatrzymałam się. Alex chciał nas zabić... mnie? ale czemu?Przeciez mnie kocha, a może chce mnie tylko po to żeby nie miał mnie Max. Zabrałam rękę- Max ja już muszę iść. Spotkajmy się jutro. -cmoknelam go w policzek i wyszłam z kawiarni-

Kraina Czarów
*puściłem jej dłoń gdy odchodziła i usiadłem, w tym momencie kelner przyniósł zamówienie, spuściłem głowę w dół po czym zacząłem pić swoją kawę.. nieświadomie moja druga ręka zacisnęła się w pięść*
Liked by: Kraina Czarów

Related users

-Dziekuje.-usmiechnelam sie lekko i wzielam od chlopaka drink. Po chwili ruszylam za nim w strone jackuzzy. Usiadlam obok niego rozkoszujac sie ciepla woda.-A po wszystkich tych przyjemnosciach spijesz ze mnie krew.-powiedzialam dla zartu.

Tori
a kto to wie...możliwe *uśmiechnąłem się zadziornie rozkoszując się drinkiem* Ale skoro mowa o przyjemnościach *szepnalem Ci na uszko po czym pokazałem służącej by wyszła* co powiesz... na to? *wyszeptałem w jej usta po czym namiętnie ją pocałowałem*
Liked by: Tori

(sen wygrał, przepraszam ;^; ) *westchnął cicho. Podparł się ręką o biodro* Więc na pewno mieszkasz w lesie, wychowywała cię wilczyca, a teraz zabijasz ludzi na zlecenie, by zarobić *powiedział pewnym głosem, choć nie do końca wiedział, czy to prawda. Po prostu zgadywał, widząc za dużo filmów*

*Już chciałam się do tego przyznać jednak po chwili coś sobie uświadomiłam... on nie mógł o tym wiedzieć ponieważ wszyscy którzy mieli o tym pojęcie lub chociaż słyszeli zostali dawno przezemnie zabici więc roześmiałam się spoglądając na chłopaka* Powiedz mi jakie filmy oglądasz? *zaśmiałam się słodko po czym poglaskalam go kciukiem po policzku* jesteś uroczy ale również głupiutki

http://justpaste.it/qrba

Hidden
*Uniosłam jedną brewkę spoglądając na niego* Słodki jesteś, ale mi nadzieji nie zrobisz * ,,może dlatego że nie mam serca?" dopowiedziałam w głowie i zamówiłam sobie whisky z colą i lodem. Postanowiłam zabawić się z nim jego własną bronią...może tym razem to ja porobię komuś nadzieję* Wiesz zapomniałabym jestem Kate, a ty? *uśmiechnęłam się słodko czekając na swój trunek*
Liked by: Hidden

Wiem, wiem, ale odpiszę rano, teraz muszę iść już spać. Nie gniewaj się.

Okii to w takim razie do rana :)

*spojrzał na nią zdziwiony. Przekrzywił głowę i zaprzestał wypuszczania sztucznych ognii* noo... Fajerwerki... *powiedział to tak, jakby było to coś oczywistego. W sumie dla niego właśnie takie było* Nie widziałaś ich nigdy?

*Kur... zaklęłam w myślach...teraz zorientuje się że nie wychowuję się w śród ludzi. Ale chyba najlepiej będzie to wytłumaczyć* Nie wychowuje się wśród ludzi więc tego nie wiem *odwróciłam wzrok jakby zawstydzona*

No to mogę prosić Ciebie?

Oczywiście ^^
*Tańczyłam w jakimś klubie z człowiekiem, mimo iż czułam do niego odrazę to był moim celem, moim zarobkiem. Wyciągnęłam go na dwór gdy ten miał nadzieję na coś więcej..ludzie są obrzydliwi. Bez problemu wyciągnęłam zza paska sztylet który wbiłam bez emocji w sercę mężczyzny, wyciągnęłam ściereczkę z kieszeni swoich rurek i przetarłam nią sztylet po czym oblizałam go i rzuciłam ściereczką na twarz mężczyzny. Odchodząc wykonałam krótki telefon* ,,robota skończona" *powiedziałam i nie czekając na odpowiedź rozłączyłam się. Poszłam na opuszczony most w którym było pełno dziur i chodziłam po jego skraju trzymając w dłoniach swoje sztylety, w pewnym momencie usłyszałam kroki za sobą, uśmiechnęłam się chamsko i odwróciłam widząc kreaturę gorszą niż ja* Zabijesz mnie? *zapytałam z uśmiechem, ten chciał mnie pchnąć jednak uprzedziłam go i chowając sztylety spadłam do wody rozkładając ręce, uderzyłam plecami w taflę zimnej wody, przepłynęłam trochę pod wodą trzymając w zaciśniętych zębach jeden z sztyletów. Będąc już kawałek od mostu wyłoniłam się z wody i szybko zrobiłam kilka kroków wgłąb lądu. Już po chwili znów usłyszałam kroki* Więcej was matka nie miała? *zapytałam z uśmiechem odwracając się jednak chłopak którego zauważyłam nie był jednym z nich.. Stałam nie wiedząc co zrobić, jednak gdy uświadomiłam sobie iż moja mokra biała koszulka na ramiączkach z jakimś napisem prześwituje zakryłam swój biust krzyżując ręce na piersi*

View more

Tak, tak wiem. Odpisze za 20 min jak to nie problem. Muszę się ogarnąć z RP...

Hidden
Nie, nie problem ponieważ ogólnie nie pójdę spać wcześniej niż 3 xD W takim razie będę czekać ^^
Liked by: Hidden

http://justpaste.it/qr83 prosz~ :3

*Przyglądałam się fajerwerkom nie rozumiejąc co to jest. Zmarszczyłam brwi na początku niepewnie na to patrząc, zastanawiałam się czy to nie zrobi mi jakiejś krzywdy* Co to? *zapytałam niepewnie patrząc w jego oczy*

Tak się złożyło, że muszę dzielić pokój z moją mamą xd odpowiedziałam dwa (?) pytania temu, a z lustrem chodzi o to, że jest na przeciwko drzwi i zawsze jak wychodzę to myślę, że coś z niego wyjdzie ;-; i mnie zacznie gonić... Albo zje D:

hahahahahah xD ojjj ty stracholcu xD
Właśnie odpowiadaj na rp xD

Wszyscy śpią, a ja świecę laptopem xd Poza tym boję się mojego lustra w łazience, więc przed północą muszę się jakoś ogarnąć ;^; Ale spróbuję odpisywać na telefonie, chociaż ciężko będzie ;D

I co będą krzyczeć że jeszcze nie śpisz? hihihiih
Dlaczego boisz się swojego lustra!? xD
Czeeeeekam na odpowiedź :*

//No przepraszam ale twoja opdpowiedz gdzies mi sie zagubila i tak troszke zapomnialam. Przepraszam ;-;

Tori
Zapomniałaś o mnie? :( Dobijasz mnie :( xD
Liked by: Tori

(za wcześnie wstaję :v no właśnie fajnie się pisze i wściekam się, bo nie kontaktuję i muszę iść spać xd) http://justpaste.it/qr83

Hmmmm to może zostań chwileczkę dłużej żeby ze mną popisać? ^^
Ja tam mam ferie więc wstaje o 12-13 xd

Zarumienilam sie mocno pod wplywem komplementu i staralam sie patrzec wszedzie byle nie na jego tors.-Dziekuje.-szepnelam jednal staralam sie ukryc blizny jakie mialam na ciele a ktorych nienawidzilam.

Tori
Chodźmy już więc *skierowałem się w stronę basenu i gdy już znaleźliśmy się na miejscu podeszła do nas dziewczyna w stroju kąpielowym i podała drinki, wziąłem oba i jedno podałem anielicy* proszę *powiedziałem z uśmiechem i skierowałem się w stronę jacussi*
Liked by: Tori

http://justpaste.it/qqwv

⚭ Claire Sorel ⚭
*Wyszedłem pośpiesznie z tego domu, nareszcie spokój...nie chodziło tylko o to że byłem strasznie głodny chociaż to swoją drogą ale chodziło również o to iż nienawidziłem tak bezczynnie siedzieć w dodatku w otoczeniu jakiś istot magicznych. Oni potrafili tylko przysparzać mi zawsze kłopotów i nie zamierzałem kusić losu. Od razu z kluczykami w ręce skierowałem sie do domu dziewczyny, tam znalazłem wszystko na swoim miejscu tak jak Sussan mówiła, uśmiechnąłem się lekko rozsiadając wygodnie w fotelu z świeżą krwią*
*Spojrzała na chłopaka lekko speszona* Nie, nic mi nie zrobiła, chociaż sądzę że gdyby Max nie zareagował to coś by zrobiła... Źle przyjęła do wiadomości to iż nie jestem człowiekiem *spuściła głowę, właściwie zastanawiała się czy chłopak wcześniej o tym wiedział. Mimo wszystko to jak chłopak się martwił sprawiło iż lekki uśmiech wyszedł na jej usta*

View more

*miły dreszcz przeszedł mu po plecach,kiedy dziewczyna dotknęła jego wargi. Zaczął bawić się jej włosami, by to ukryć* A co chciałabyś, żebym zrobił? *spytał, szepcząc jej do ucha uwodzicielskim głosem* (szkoda, że zawsze odpisujesz, kiedy ja już idę spać xd)

*Wiedziałam że mimo wszystko mogę to wygrać i sprawić by to on a nie ja był zakłopotany. Ten pocałunek sprawił iż był za bardzo pewny siebie co mi się strasznie nie podobało* No nie wiem, nie wiem *spojrzałam mu prosto w oczka widocznie oblizując swoją wargę* może... hmmm wymyśl coś ciekawego *odszepnęłam mu na ucho po czym tak się do niego przytuliłam iż moje piersi stykały się z jego klatką piersiową*
//za wcześnie chodzisz spać!! Mówię Ci xD A co spodobało Ci się pisanie ze mną? xD :D//

*podszedł do niej i spojrzał na nią* Wszystko w porządku? Robi się zimno... Możesz zachorować..

Nathaniel
Czy to ważne? *zapytałam podnosząc się z ziemi* A ty możesz zaraz zginąć jednak za bardzo się tym nie przejmujesz *uśmiechnęłam się chamsko* Czego tu szukasz?
Liked by: Nathaniel

Jasne, że mogę. Ale dopiero w weekend, aktualnie jestem u rodzinki i nie mam dostępu do komputera, żeby wysmarować coś dłuższego. U kogo piszemy?

ღ Iks ღ RP
A kto każe Ci coś długiego pisać? To że mi często zdarzy się napisać coś naprawdę długiego to nie znaczy że wszyscy mają tak pisać xD Twój początek może mieć nawet jedno zdanie a i tak na to odpiszę ^^

Next

Language: English