http://justpaste.it/r0mn //Mam nadzieję, że może być.
*Chodziłem ulicami miasta bez żadnego celu, no może chodziło tylko o jedno...o coś do zjedzenia. Tak jak zwykle głód łapał mnie pod wieczór. Gdy chciałem wyjść z jakieś uliczki przede mną pojawił sie mój kochany ojciec. Taaa kochany, tylko wtedy gdy czegoś chciał, obstawiałem że tym razem też nie pojawił się tylko po to żeby mnie zobaczyć. Rzucił w moją stronę dwa woreczki z krwią a ja złapałem je unosząc wzrok*
-No mów co chcesz
*Przewróciłem oczami a ten otworzył jakiś portal*
-Widzę że szybko łapiesz, musisz się zaopiekować pewną dziewczyną, z resztą od razu ją rozpoznasz, masz ją w sobie rozkochać i przyprowadzić do mnie jasne?
*Uśmiechnął się miło a jakiś powiew wiatru sprawił że wpadłem do tego czegoś a potem...potem wypadłem przed jakąś dziewczyną. Od razu wiedziałem że to ona*
-Ała.... Co jest grane?
*Powiedziałem podnosząc się z ziemi*
-No mów co chcesz
*Przewróciłem oczami a ten otworzył jakiś portal*
-Widzę że szybko łapiesz, musisz się zaopiekować pewną dziewczyną, z resztą od razu ją rozpoznasz, masz ją w sobie rozkochać i przyprowadzić do mnie jasne?
*Uśmiechnął się miło a jakiś powiew wiatru sprawił że wpadłem do tego czegoś a potem...potem wypadłem przed jakąś dziewczyną. Od razu wiedziałem że to ona*
-Ała.... Co jest grane?
*Powiedziałem podnosząc się z ziemi*
Liked by:
Angel ★RP