Nieokiełznany popęd.
![Nebuss’s Profile Photo](https://cuad.ask.fm/afb/4093a/8e57/47b6/bc39/0e7a6f90f594/thumb_big/40332.jpg)
Z życia romantyczki :
życie się pali
słońce umiera ;
wznawia się jedna nadzieja
o losie mój drogi
nadzieja, że mógłby przybiec do mnie
róży płatki sypał by mi nad głową
czy jestem naiwna?
tak jestem naiwna : kocham, zbieram płatki róż czerwonych i suszę w moim małym domku wymarzonym
kocham i płaczę, płaczę i kocham
wszystko to krąg jakiś zamknięty w którym tkwię od lat
wyrwać się pragnę na chwilę, uciec na szczyt gdzieś
nad morze błękitne, fale białe jak śnieg gdy uderzają o skały
kochać i być kochanym
moje marzenie małe
głupota — wracam, zaraz wracam do życia rutyny codzienności
szarości
życie się pali
słońce umiera ;
wznawia się jedna nadzieja
o losie mój drogi
nadzieja, że mógłby przybiec do mnie
róży płatki sypał by mi nad głową
czy jestem naiwna?
tak jestem naiwna : kocham, zbieram płatki róż czerwonych i suszę w moim małym domku wymarzonym
kocham i płaczę, płaczę i kocham
wszystko to krąg jakiś zamknięty w którym tkwię od lat
wyrwać się pragnę na chwilę, uciec na szczyt gdzieś
nad morze błękitne, fale białe jak śnieg gdy uderzają o skały
kochać i być kochanym
moje marzenie małe
głupota — wracam, zaraz wracam do życia rutyny codzienności
szarości