@Sarmata99

Perunowy Witeź (Перунов Витез)

Ask @Sarmata99

Sort by:

LatestTop

Previous

Czym jest - według Twoich mniemań - "perfekcyjna niedoskonałość"? Jakby została opisana przez Ciebie?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Pytanie leży w skrzynce od piętnastu dni, chociaż po chwilowym zastanowieniu już znałem odpowiedź. W samym pytaniu występuje sprzeczność ,,perfekcyjna niedoskonałość''. Rozumiem jednak o co Ci chodziło. Moją perfekcyjną niedoskonałością jest Ona.
Tyle powinno wystarczyć. Reszty sami się domyślcie.

Człowiek powinien odpowiadać za nieświadomie popełnione błędy? Dlaczego?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Nie. Uważam, że jest to cholernie niesprawiedliwe i bezsensowne. Niektórzy mogą mówić, że to w pewnym sensie pomoże, bo jak człowiek dostanie w kość za nic, zobaczy jakie jest życie. Jak dla mnie może to być raczej zniechęcające. Człowiek powinien odpowiadać za błędy, które popełnił świadomie, bo wtedy są one w pełni jego błędami. Mówię tu dość ogólnikowo, są jednak sytuacje, że po prostu nie mogłoby być inaczej, tj. nie mógłby za nie nie odpowiedzieć. Dzięki temu może jednak wiedzieć, jakich sytuacji następnym razem powinien unikać i wtedy jest to pouczające.

Jak reagujesz na te wszystkie askowe 'aniołku', 'słoneczko'? Jaki sens ma takie 'słodzenie'?

dmitrunia’s Profile PhotoBłądząca między światami ☯
Sam nie wiem po co ludzie sobie tak słodzą na asku. Ogólnie nie przepadam za słodzeniem, bo często jest ono sztuczne, ale jest jedna osoba, do której się mogę tak zwracać. I w tym przypadku nie jest to sztuczne i ma powód.

People you may like

Cinek90’s Profile Photo Elijah ɱ.
also likes
nyan9’s Profile Photo sinner
also likes
Lavendianna’s Profile Photo Lavender ☽
also likes
dominek51’s Profile Photo DomiN
also likes
piotrekp’s Profile Photo Piotrek
also likes
szpaner320’s Profile Photo Smile
also likes
Chomika’s Profile Photo Unforgettable
also likes
ziomka36500’s Profile Photo JulSoN
also likes
VanGreg’s Profile Photo VanGreg95
also likes
whyskey’s Profile Photo whysky
also likes
badstar10’s Profile Photo Anna
also likes
rachelcia’s Profile Photo Kiniałke
also likes
Aleksia245’s Profile Photo A
also likes
zuzia_sl
also likes
Kazimierz18’s Profile Photo LittlePrince23
also likes
Gadomski861’s Profile Photo Radzio
also likes
Preesence’s Profile Photo Szymon
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this:
+ add more interests + add your interests

Często spotykam się z twierdzeniem, że kobiet nie da się zrozumieć. Podobno zdarza się, że nie rozumieją siebie wzajemnie, a dla mężczyzny rozgryzienie co niewiasta ma na myśli jest wręcz niemożliwe. Całkowicie poważne pytanie: Czy da się zrozumieć kobiety? Proszę o Twoją subiektywną opinię.

Hm... trudno się wypowiedzieć odnośnie ogółu. Każda kobieta jest inna. Wszystkich nie da się zrozumieć. Jedne da się lepiej, inne mniej. Każdą kobietę należałoby tu traktować jako osobny przypadek. Czasem rzeczywiście trudno jest odgadnąć myśli, zwłaszcza jeśli zamiast powiedzieć wprost, powie ,,domyśl się''. Przez jakieś ostatnie dwa lata poznałem już pewną ilość kobiet i dużo zrozumiałem. Rozmawiałem z różnymi kobietami, każda była inna od poprzedniej, każda miała w sobie coś innego. Jedne rozumiałem bardziej, inne mniej. Jest jednak pewna kobieta, którą rozumiem jeśli nie całkowicie, to na pewno lepiej niż ktokolwiek inny. Nie da się jednak tak z każdą kobietą. My mężczyźni jesteśmy o wiele prostsi i po prostu rozumujemy trochę inaczej niż kobiety, dlatego nie potrafimy czasem zrozumieć pewnych ich zachowań. Przykład może prozaiczny, ale nie rozumiem czemu dziewczyny zazwyczaj chodzą do łazienki z przynajmniej jedną inną.

View more

Uważasz, że każde utracone zaufanie może odbudować? Dlaczego?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Myślę, że nie każde. Są też mniejsze szanse, że takie zaufanie odbudowywane będzie tak silne jak wcześniej. Mogą dziać się rzeczy, po których między dwiema osobami nie może już być tak jak wcześniej. Staram się nigdy nie wykluczać żadnej możliwości, tak i tu uważam, że są sytuacje, w których po prostu się nie da. Ale tak jak wspomniałem, nawet jak się odbuduje to zaufanie to bardzo niepewne jest, że będzie ono tak samo silne. Ludzie zawodzą i warto dawać niektórym drugą szansę, a z niektórymi trzeba po prostu dać sobie spokój.

Rozmawiałem dziś z Serbem, dowiedziałem się, że u nich też rządzą złodzieje. Czy we wszystkich krajach słowiańskich (oprócz Czech oczywiście) rządzą złodzieje i jest bida z nyndzą?

Hm... nie do końca się orientuje jak to wygląda na całej Słowiańszczyźnie. Na pewno u wschodnich. Rosja Putina i oligarchów,Ukraina Poroszenki i Białoruś Łukaszenki. Co do Białorusi to do końca nie wiem jak sprawa wygląda, spotykam się z dość sprzecznymi opiniami na temat tamtejszych rządów. Jedyne pewne co wiem, to to co powiedział mi kilka lat temu jeden pijany Białorusin, zarabiający 400 dolarów miesięcznie: ,,Szkoda, że nie możemy powiesić naszego prezydenta''. Nie wiem czy Słowacja też jest tak okradana, ale mają euro, więc będą mieli problem jak upadnie cała strefa euro. O rządach wśród Słowian Południowych nie wiem za wiele. Kojarzy mi się, że są to kraje (nie licząc Słowenii, Chorwacji i Bułgarii, które zdaje się, że lepiej się trzymają) gdzie jest raczej biednie. Najgorsze jeśli tamtejsze rządy zaczęły okradać kraj nie odbudowując go po zniszczeniach wojennych. Pod względem biedy to myślę, że Polska mimo wszystko jest jednym z krajów słowiańskich, gdzie jest pod tym względem lepiej.

View more

Czy masz jakieś swoje miejsce, takie intymne, gdzie czujesz się jak w niebie? Nie pisz gdzie, tylko opisz swoje emocje związane z tym miejscem ;-)

MowMiSlawek’s Profile PhotoSławek
Chyba nie. Wiele miejsc jest pięknych, ale nie mam żadnego swojego, w którym czułbym się szczególnie dobrze. Jak dla mnie na razie miejsce nie gra tak wielkiej roli jak osoba, z którą w nim jestem. A mam osobę, z którą uwielbiam przebywać, szczególnie w kilku miejscach. Emocji, które wtedy czuję nie będę tutaj opisywał.

Skąd według Ciebie biorą się fobię i obsesje?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Jeśli już to fobie. Sądzę, że biorą się z podświadomości. Może to być związane z jakimiś traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa. Mogliśmy o czymś zapomnieć, wymazać ze świadomości, ale podświadomość będzie przechowywała złe wspomnienia. Mogą się też być po prostu wytworem naszej psychiki. Człowiek jest istotą bardzo skomplikowaną i niepojętą, może czasem wymyślać naprawdę dziwne rzeczy.

Czy ważna jest mowa ciała? Dlaczego?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Tak. Nasze ciało zdradza to czego nie mówią usta. Możemy nie być świadomi tego jak wiele mówimy innym nie mówiąc jednocześnie ani słowa. Jeśli jednak jesteśmy świadomi jej znaczenia możemy jej świetnie użyć od naszych celów w rozmowie. To właśnie jest rzecz, którą powinni robić dobrze politycy. Jeśli dobrze używają ciała podczas przemówienia ogłupią ludzi, którzy nie zrozumieją, że właśnie są okłamywani. Umiejętność przydatna, inna sprawa jak zostanie przez nas wykorzystana.

Spełniło się jakieś Twoje marzenie z dzieciństwa?

MowMiSlawek’s Profile PhotoSławek
W sumie to nie wiem. Niezbyt pamiętam swoje marzenia z dzieciństwa. Były jednak one zapewne bardzo prozaiczne i materialne. Bo czego ja mogłem chcieć? Żeby mieć dużo zabawek zapewne. No cóż, wtedy jeszcze nie wiedziałem bardzo wielu rzeczy, bardzo wielu nie byłem świadomy, w ogóle byłem wtedy inny. Teraz zmieniło się moje spojrzenie na świat. Dojrzałem, moje marzenia są zupełnie inne. Mam coś wspaniałego o czym wcześniej nigdy nie marzyłem.

Jakie masz zdanie o osobach, które odchodzą od drugiej połówki tylko dlatego, że jest ciężko chora? A Ty należysz do takich osób, które potrafiłyby odejść?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Gardzę nimi. Jeśli naprawdę by kochały tą drugą połówkę to by jej nie zostawiły. W takich sytuacjach można naprawdę poznać ludzi. Ja bym nigdy Jej nie zostawił. Nawet jakby było z nią naprawdę źle. Nie chcę tu już wymieniać sytuacji w jakich by się mogła znaleźć, ale po prostu bym jej nie zostawił. Byłbym przy niej cały czas. Bo naprawdę ją kocham.

Ludzie mogą być zazdrośni o wiele rzeczy.Frustracja zrodzona np. z powodu ciągłych klęsk w życiu uczuciowym, może doszczętnie niszczy człowieka. Jak przestać traktować związek z inną osobą jako wykładnik statusu społecznego? Jak nauczyć się żyć samemu i kochać? Czy niektórym pisana jest samotność?

Ja nie traktuje związku jako wykładnika statusu społecznego. Jak dla mnie nie ma to ze sobą żadnego związku. Bycie z kimś w związku to sprawa z całkiem innej półki. Nie patrzę na ludzi z perspektywy czy mają kogoś czy nie. Jest to całkowicie osobista sprawa i dość złożona. Nie każdy znalazł po prostu odpowiednią osobę. Można żyć samemu. Nie wierzę wprawdzie w to, że komuś jest coś pisane, ale niektórzy ludzie mogą być do końca życia samotni. Nie jest to złe. Da się z tym żyć. Nie powinno to wpływać jednak na ludzi w ten sposób, że zaraz będą widzieć dookoła same szczęśliwe pary i zaczną ich nienawidzić tylko dlatego że im się udało. Jak dla mnie to jest żaden powód. To wręcz żałosne.

Czy jeżeli poświęcenie czyni człowieka nieszczęśliwym- po co się na nie decydujemy? Czy ma to jakikolwiek sens?

Widać ma, skoro się decydujemy. Jeśli wiemy jak to się skończy, a mimo to się angażujemy, to znaczy, że mamy ku temu powody, a więc i jest sens. Zresztą nie każde poświęcenie czyni człowieka nieszczęśliwym. Może to być poświęcenie, w którym doświadczymy nieszczęścia, ale dążące ku szczęściu. Nie poświęcamy się jeśli nie wierzymy, że ma to sens.

Dlaczego aprobatą grupy nie cieszą się negatywne cechy jednostki? Czy przejawem odwagi jest wyznanie przed samym sobą i innymi tkwiącego w sobie zła, w celu osiągnięcia pomocy? Czy chęć zmiany nie zasługuję na pomoc? A może każdy powinien radzić sobie kompletnie sam? *późna godzina- logika siada*

Odpowiedź na pierwsze pytanie padła już u mnie niedawno. Ludzie po prostu wybielają się i odrzucają w głąb wszystko co jest w nich złe. Tacy już są, że nie widzą tego co złe. Zwłaszcza u osoby szanowanej przez grupę. Wątpię jednak, żeby wielu ludzi doceniło, gdyby ktoś wyznał zło, które jest w nim. Nie sądzę, żeby taki człowiek doczekał się pomocy, bo przecież jest taki zły, ale mało kto patrzy na fakt wyznania zła. Z samej chęci nie wiele wynika jeśli nie jest połączona ze zdecydowanymi działaniami. Mówi się, że ,,jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie''. Jest w tym dużo prawdy. Trzeba polegać przede wszystkim na sobie. Ktoś może nam pomóc, ale nie możemy zdać się całkowicie na inną osobę.

Czy samosąd jest - według Ciebie - dobrym sposobem na rozwiązanie sprawy? Dlaczego? A może lepiej zdać się całkowicie na polskie prawo?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Zaśmiałem się czytając ostatnie zdanie. Polskie prawo jest w wielu przypadkach chore i żałosne. Samosąd bardzo często jest o wiele lepszym sposobem na rozwiązanie sprawy. Tak naprawdę często w przypadku samosądu kara jest bardziej sprawiedliwa niż gdyby miała zostać wymierzona przez sąd. A jeśli nawet samosąd będzie słuszny i sprawiedliwy to jego sprawcy i tak zostaną ukarani, nawet jeśli zrobili dobrą rzecz. Taki paradoks. Nie możemy zapomnieć, że dawniej, w pierwotnych społecznościach Słowian i wielu innych ludów społeczność sama wymierzała karę. Samosąd był więc pierwotnym systemem sądowniczym.

Jezus zamienił wode w wino. Jeśli my potrafimy zamienić piwo w mocz, to też czynimy cuda?

bushcrafter’s Profile PhotoRadek
Zacznijmy od tego, że nie wierzę w przemianę wody w wino. Fajna rzecz jakby była możliwa, ale każdy chemik powie, że to niemożliwe tak po prostu zmienić wodę w wino. A zamienianie piwa w mocz to nie cud. Wiem o co Ci zapewne chodziło, ale swoją drogą większość piw (głównie tych z wielkich browarów, gdzie produkuje się piwo patrząc na ilość, a nie jakość) to szczyny, także jest w tym trochę racji. I cudem to nie jest.

opowiedz mi jakąś ciekawą historie

TarjaTurunen123’s Profile PhotoChujCiWPⒶpe
A taka tam ciekawa historia. Nic innego nie przychodzi mi do głowy, a ta piosenka ma świetnie wykonanie i jest poniekąd historią. Z tego co zrozumiałem holenderskiej wikipedii jest to duńska pieśń ludowa.
,,Ramund był lepszym człowiekiem,
gdy był lepiej odziany."
Królowa dała mu nowe ubrania
z niebieskiej przędzy, łyka i skóry
Nie chcę tak wytwornych ubrań" powiedział Ramund
Nie pasują mi" powiedział młody Ramund.
Ramund szedł słoną plażą
Tam ujrzał siedmiu stojących gigantów
Bez problemu pochwycę Ramunda
I wyrzucę go daleko w morze"
Nie zrobisz tego sam," powiedział Ramund
Musicie przyjść wszyscy razem", powiedział młody Ramund.
Ramund wziął swój drogi miecz
Ten, którego nazywał Czerwonym Dimlingiem
Porąbał wszystkich gigantów jednocześnie
Tak, że wykrwawili się na śmierć.
Wszyscy tu leżą, wszystkich siedmiu", powiedział Ramund
A ja nadal tu stoję" powiedział młody Ramund.
Imperator wyjrzał z okna
Przerażony, ze smutkiem na twarzy
Kim jest mężczyzna stojący na podwórzu,
śmiejący się tak przeraźliwie?"
To ja, i chciałbym" powiedział Ramund,
Wyzwać cię na pojedynek" powiedział młody Ramund.
Ramund wziął swój wielki miecz
Ten, którego nazywał Drogim Dimlingiem
Odebrał życie Imperatorowi
Jego głowa poleciała na piętnaście mil
Myślałem, że to będzie szybkie", powiedział Ramund,
A krew wciąż płynie", powiedział młody Ramund.''

View more

Często zdarza Ci się patrzeć wstecz? Dlaczego?

OpisyGG’s Profile PhotoOscylator Harmoniczny
Czy ja wiem... Nie umiem określić stopnia częstotliwości. Owszem, wspominam przeszłość, ale najczęściej te dobre rzeczy. Nie spotkało mnie tak wiele złych, więc nie ma takich wspomnień od których chciałbym się uwolnić. Wiem jednak, że są ludzie, którzy mają takich wspomnień o wiele za dużo. I ta przeszłość ich niszczy. Nie można jednak całkowicie żyć co było, ale tak jak już kiedyś wspomniałem budować to co będzie na tym co jest.

Obs za obs ? ^^

OktawiaBeliebers’s Profile PhotoThe Silence Noises
Zacznijmy od tego, że jak chcesz zwrócić na siebie moją uwagę to nie wysyłaj takich durnych pytań. Jak mój profil Ci się spodoba to polajkuj (wtedy będę wiedział, że Ci się podoba), zaobserwuj, ew. potem napisanie prośby o zerknięcie na profil. To tyle na początek. Idąc dalej, nie będę obserwował w ciemno, zdążyłem zobaczyć już Twój profil i stwierdzić, że jest pusty, nie przedstawia sobą żadnej wartości i po prostu nie mam po co go obserwować. Zresztą po co ja miałbym Cię obserwować jeśli Twój profil nawet by mi się nie podobał? Bo byłoby to gwarancją tego, że Ty mnie będziesz obserwować? A może się z kimś założyłaś, że będziesz mieć jakąś tam ilość obserwatorów? Nie wiem, ale w każdym razie nie zaobserwuję. Mógłbym się tu jeszcze długo rozwodzić, ale powiem krótko: wypierdalaj i nie psuj mi wieczoru.

View more

Czy do każdego człowieka mamy na początku taki sam poziom szacunku jak poziom pogardy? Czy są czynniki warunkujące dominację jednego stronnictwa nad drugim, jeżeli nie zdołaliśmy danej osoby poznać osobiście? Czy wygląd, pogłoski mają jakiś wpływ na Twoje spojrzenie?

Nie do końca. Jest coś takiego jak pierwsze wrażenie. Tutaj przede wszystkim chodzi o wygląd. Jeśli na przykład ja spotkam metala w glanach i bojówkach będę miał z miejsca więcej sympatii do niego niż do kolesia w dresach i adidasach. Nawet jeśli nie poznaliśmy wcześniej kogoś to po tym jak go zobaczymy lub po prostu jakie pozostawi pierwsze wrażenie tak go ocenimy. Możemy nim niesłusznie pogardzić, bo np. jest coś co go różni od nas, ale tacy już jesteśmy. No i jeszcze to jeśli ktoś znajomy, komu ufamy powie nam, że np. dana osoba jest chujem z charakteru to zapewne z miejsca będziemy go traktować jako chuja. Czyli po prostu opinia innych o danym człowieku. Łatwiej chyba jest zdać się na czyjeś słowa niż być niepewnym.

Moim skromnym zdaniem podział na dobro i zło jest tylko czystym wynikiem próby normalizacji społeczeństw. Szukając stabilności, i możliwości stworzenia pewnych sztywnych norm przyporządkowano konkretne zachowania i czyny do tych terminów. Cel uświęca środki. Nie ważne czy mordujesz, czy ratujesz.

KrystianDrewniak’s Profile PhotoWanderer
Ano trochę w tym racji jest. Masz rację mówiąc o sztywnych ramach. Zresztą pojęcia dobro i zło są tak naprawdę umowne i względne. Mówiąc o nich najczęściej mam na myśli postawy/zachowania/zjawiska itp. powszechnie uznane za dobre lub złe, ale tak naprawdę nie ma jednoznacznej definicji tych terminów. Każdy odbiera to inaczej. Mówiąc o tych pojęciach należy zastosować myślenie relatywistyczne: jeśli np. jeśli my dziś uważamy, że np. Kryształowa Noc była zła, że był to przejaw skrajnej nietolerancji i antysemityzmu to postawmy siebie jako członków SA idących tej nocy bić Żydów. Oni wierzyli, że to co robią jest dobre, że dzięki temu pomogą oczyścić Rzeszę z podludzi. Oni uznawali to za dobre i dążyli do celu, który uznawali za słuszny wszelkimi środkami. To jeden z wielu przykładów, które można by było przytoczyć. Do celu rzeczywiście można dążyć różnymi ścieżkami, ale to jaki jest ten cel to ocena każdego człowieka. Nie ma rzeczy jednoznacznie złych i jednoznacznie dobrych. Może przykład niektórych zszokuje (bo jak niby można stawiać się w sytuacji tych złych nazistów, którzy byli tacy okropni). Trzeba też pomyśleć, co oni o tym myśleli i jak oni to wszystko odczuwali. Bo nic nie zmienia faktu, że byli ludźmi takimi jak wszyscy inni. Nie próbuję tu ich usprawiedliwiać, sam ich potępiam, chcę tylko pokazać jak to jest z podziałem na dobro i zło.

View more

Next

Language: English